W sobotę w Gorzowie zostało rozegrane Grand Prix Polski. Turniej zakończył się organizacyjnym sukcesem i triumfem Bartosza Zmarzlika. - Frekwencja była kompletnym zaprzeczeniem, że siatkówka nas przytłoczy. Stadion w Gorzowie był pełny, a przeszło tysiąc osób przyjechało z Niemiec, co się zdarzyło pierwszy raz. Oni przybyli do nas za Martinem Smolinskim, to fakt, ale obejrzeli przy okazji świetne widowisko. W Gorzowie było też bardzo dużo Skandynawów. Już dawno nie widziałem, żeby na stadionie było tak biało-czerwono. Turniej był fantastycznym ściganiem na dobrym torze. Widziałem sam jak ludzie rzucali się sobie w objęcia, gdy wygrywał Bartosz Zmarzlik. Wszyscy mówili zgodnym chórem, że to był sukces - skomentował Władysław Komarnicki na łamach speedwayekstraliga.pl.
[ad=rectangle]
W decydującą fazę wkracza ENEA Ekstraliga. Zdaniem honorowego prezesa Stali Gorzów, w najważniejszych spotkaniach sezonu nie zabraknie sportowych emocji. - Play-off będzie ciekawy, kontuzjogennie to się wszystko wyrównało. Patryk Dudek wyrzucony za branie niedozwolonych środków, Greg Hancock i Martin Vaculik kontuzjowani, brak Nielsa Kristiana Iversena, poturbowany Nicki Pedersen i Przemysław Pawlicki, a także Krzysztof Buczkowski. Akurat cała czwórka zespołów jadących w play-off ma problemy na głowie. Przewiduję komplety na stadionach podczas zawodów play-off w Enea Ekstralidze - dodał Komarnicki.
źródło: speedwayekstraliga.pl