Nicki Pedersen: Moim celem było zdobycie mistrzostwa Europy

Nicki Pedersen w częstochowskim finale SEC zajął drugie miejsce, a w klasyfikacji generalnej sklasyfikowany został na trzeciej pozycji. - Moim celem było zdobycie mistrzostwa - powiedział Duńczyk.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Przed inauguracją drugiego w historii cyklu Speedway European Championships jednym z faworytów do zdobycia mistrzostwa był Nicki Pedersen. Duńczyk nie ukrywał, że jego celem jest wywalczenie złotego medalu, a plany te wcielał w rzeczywistość. "Power" w świetnym stylu zwyciężył w rundach SEC w Gustrow oraz Togliatti i na półmetku rywalizacji był liderem klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Europy. Jego szansę na triumf pogrzebał słaby występ w Holsted, gdzie zdobył tylko 6 punktów.
W Częstochowie Duńczyk pokazał się z dobrej strony. W finale musiał uznać wyższość tylko świetnie dysponowanego Grigorija Łaguty i zawody zakończył na drugim miejscu. Pedersen na swoim koncie zapisał 11 punktów, a w całym cyklu sklasyfikowany został na trzeciej pozycji. To dla "Powera" drugi medal w historii startów w europejskim czempionacie. Przed rokiem Duńczyk zdobył srebrny medal. - Z pewnością jest to dla mnie swego rodzaju wyróżnienie móc być w gronie uczestników SEC. Czuję się dumny z tego, że mogę ścigać się w tych zawodach. Moim celem było zdobycie mistrzostwa Europy, ale niestety nie udało mi się go zrealizować - powiedział po zawodach trzykrotny mistrz świata. Pedersen wciąż odczuwa skutki kontuzji barku, której nabawił się podczas sierpniowych Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Z tego powodu pauzował w dwóch spotkaniach ENEA Ekstraligi, lecz w minioną niedzielę z powodzeniem wystąpił w półfinałowym meczu przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów. - Starałem się zapomnieć o kontuzji barku, ale nie jest to łatwe, gdy zmagasz się z tego rodzaju problemami. Gdy startujesz z kontuzją, to wiesz, że nie będziesz w stanie walczyć na sto procent i masz mniejsze szanse na mistrzostwo - ocenił Pedersen.

W Częstochowie złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy przypieczętował Emil Sajfutdinow, który w piątkowych zawodach zdobył 15 punktów. Jego dorobek mógł być większy, lecz w finale zanotował on upadek i został wykluczony. Wysoką formę Rosjanina docenił brązowy medalista IME. - Chciałem pogratulować Emilowi zdobycia złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Europy. On walczył fair i na jego mistrzostwo złożyło się wiele czynników. Dałem z siebie wszystko, ale Emil był lepszy - przyznał Nicki Pedersen.

Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport

Czy w przyszłym sezonie Nicki Pedersen zdobędzie złoty medal IME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×