Doświadczony Duńczyk stracił oba mecze półfinałowe przeciwko tarnowskiej Unii z powodu urazu barku. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, do jazdy wrócił dopiero pod koniec tego tygodnia, by wziąć udział w zawodach Speedway Grand Prix, które odbędą się w sobotę w Sztokholmie. Kennethowi Bjerre zależy także na tym, by dzień później wystąpić w ligowym spotkaniu w Lesznie.
[ad=rectangle]
- Na chwilę obecną nie wiemy czy Kenneth wystąpi w niedzielę. Wiele zależy od tego jak będzie się czuł w trakcie Grand Prix. Może odjechać całe zawody, a nie być w stanie przyjechać dzień później do Leszna. Będziemy to z nim konsultować - wyjaśnił menedżer leszczyńskiego zespołu, Adam Skórnicki.
Optymistą w sprawie powrotu Duńczyka jest prezes leszczyńskiego klubu, Piotr Rusiecki. - Moim zdaniem to dobrze, że Kenneth sprawdzi się najpierw podczas Grand Prix. Będziemy dzięki temu wiedzieli w jakiej znajduje się formie. Jeżeli spisze się dobrze, na pewno znajdzie się w naszym składzie na niedzielę - podkreślił.
Leszczynianie są jednak na absencję Bjerre przygotowani. Jeśli Duńczyk nie będzie czuł się na siłach, by wystąpić w finale ze Stalą Gorzów, w składzie pozostanie Mikkel Michelsen. Młody zawodnik wraca już do pełni zdrowia po złamaniu żeber i w piątek trenował na leszczyńskim torze. W porównaniu do meczów półfinałowych, w składzie Byków zabraknie jedynie 16-latka, Bartosza Smektały.
Kenneth Bjerre pojedzie w finale? Decyzja po SGP
W awizowanym składzie Fogo Unii na niedzielny mecz finałowy ze Stalą znalazło się miejsce dla Mikkela Michelsena. Leszczynianie nie wykluczają jednak tego, że ostatecznie zastąpi go Kenneth Bjerre.