Cykl Grand Prix wkracza w decydującą fazę. W walce o mistrzowski tytuł liczy się czterech zawodników. Naszym zdaniem trzech z nich zakończy start w Sztokholmie na podium. Najwyżej stoją u nas akcje Krzysztofa Kasprzaka. Polak jest w tym sezonie w wysokiej formie, co potwierdził w ostatnich meczach ENEA Ekstraligi, a także turniejach elitarnego cyklu, gdzie regularnie melduje się w finałach.
[ad=rectangle]
W półfinałach ENEA Ekstraligi z dobrej strony pokazał się również Nicki Pedersen. Duńczyk w półfinałowych meczach przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów imponował formą. W dodatku "Power" jest bardzo zdeterminowany, by zdobyć czwarty w karierze złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. W przypadku dobrego występu w Sztokholmie Duńczyk ma szansę na zrealizowanie tego celu.
Według nas na trzecim miejscu zawody zakończy Tai Woffinden. Brytyjczyk w ostatnich tygodniach nie startował z powodu kontuzji, ale w stolicy Szwecji chce zdobyć kolejne punkty, by przybliżyć się do obrony mistrzowskiego tytułu. Na dobry występ przed własną publicznością liczy Andreas Jonsson, który przed dwoma tygodniami wygrał turniej w Vojens.
Na przełamanie w Sztokholmie liczy Jarosław Hampel. Polak w ostatnim czasie zmaga się z kryzysem formy i wydaje nam się, że tendencja ta nie zostanie przerwana w Grand Prix Skandynawii. Typujemy, że "Mały" będzie walczył o awans do półfinałów.
Kolejność Grand Prix Skandynawii oczami SportoweFakty.pl:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Nicki Pedersen
3. Tai Woffinden
4. Andreas Jonsson
---
10. Jarosław Hampel
Jarosław Galewski i Damian Gapiński (SportoweFakty.pl)
no nie pykło typowanko tym razem