Grand Prix Skandynawii oczami Krzysztofa Cegielskiego

W sobotę w Sztokholmie odbędzie się Grand Prix Skandynawii. Wyniki tych zawodów wytypował ekspert portalu SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę w Sztokholmie rozegrany zostanie przedostatni turniej cyklu Grand Prix w tym roku. - Przede wszystkim cieszę się z tego, że to Grand Prix odbędzie się na pięknym stadionie. Oczekuję z utęsknieniem tych zawodów i mam nadzieję, że będzie na nich wielu kibiców. Oby nie zabrakło walki na torze - powiedział Krzysztof Cegielski.
[ad=rectangle]
Podczas Grand Prix Skandynawii pojawi się kilku rekonwalescentów. - Pocieszające jest to, że kolejni zawodnicy wracają po kontuzjach. W Sztokholmie pojadą Bjerre, Hancock i Woffinden. Oby czuli się dobrze, co pomoże w tym, by rozstrzygnięcia o medale i o utrzymanie w cyklu rozegrały się w sportowej rywalizacji. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy się cieszyli z awansu Macieja Janowskiego do Grand Prix, więc trzymamy kciuki za Zagara. Stać go na dobre występy, bo jest w wysokiej formie i powinien być w czołówce. Walka o czołowe lokaty zapowiada się ciekawie. Są Kasprzak, Woffinden, Hancock - zobaczymy jak się spiszą rekonwalescenci - przeanalizował ekspert portalu SportoweFakty.pl.

Cegielskiemu spodobał się fakt, iż dziką kartę na turniej w Sztokholmie otrzymał Thomas H. Jonasson. - Patrząc na formę szwedzkich zawodników, czas postawić na młodszych, którzy wciąż dają nadzieję. Starsi i doświadczeni wciąż często są lepsi, ale nie pozwolą się Szwedom odbić od dna. Może dzięki startom w Grand Prix Jonasson mógłby osiągnąć więcej? Na pewno jest perspektywicznym zawodnikiem i dużym plusem u niego jest to, kto się nim opiekuje i kto mu pomaga. Patrząc z boku, Paweł Hlib i Andrzej Korolew to osoby mające pozytywny wpływ na Jonassona. Znam jego podejście mentalne i uważam, że potrzebuje właśnie takich osób, by umiejętności sportowe przeniósł na tor. U niego wiele spraw było mocno niepoukładanych, ale może się to zmieni. Liczę, że dobrze pojedzie w Sztokholmie i na dłużej zagości w cyklu Grand Prix. Słyszałem, że są plany by otrzymał stałą dziką kartę i uważam, że to dobry pomysł - przeanalizował ekspert.

W sobotę powalczą dwaj Polacy - Krzysztof Kasprzak i Jarosław Hampel. - Obaj są na dwóch różnych biegunach. Możemy mieć tylko nadzieję, że Krzysiek podtrzyma dobrą passę i nie ma żadnych przesłanek, by miało się to pogorszyć. Jarek nie ma nic do stracenia. Jego pozycja jest słaba i może jechać tylko lepiej. Miejmy nadzieję, że jego jazda będzie szybsza, agresywniejsza i skuteczniejsza. Nie widać u niego żadnych pozytywnych symptomów, ale liczę że coś zmienił i będzie już tylko lepiej. Fajnie by było, gdyby zakończył sezon w dobrym nastroju, co by mu pozwoliło przygotować się do kolejnego. W przeciwnym wypadku będzie duża niepewność - stwierdził Krzysztof Cegielski.

Grand Prix Skandynawii oczami Krzysztofa Cegielskiego:
1. Nicki Pedersen 
2. Krzysztof Kasprzak 
3. Matej Zagar 
4. Thomas H. Jonasson 
---
8. Jarosław Hampel

Źródło artykułu: