Według Jacka Gajewskiego, każdy zespół ma w sobotę swoje szanse. - Składy są bardzo wyrównane. Mimo wszystko faworytem wydaje mi się być SPAR Falubaz. Dalsze pozycje, to lekka loteria - zauważył ekspert portalu SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]
W ostatnim czasie pojawiło się wiele nowych imprez rangi międzynarodowej. Jedną z nich jest właśnie World Speedway League. - Generalnie uważam, że jest trochę przesyt zawodów w kalendarzu. Handicapem może się okazać fakt, że jest to ostatnia większa impreza. Składy są wyrównane, ale budzi wątpliwość, że wielu zawodników nigdy nie jeździło w danych klubach. Czasami więcej imprez międzynarodowych może powodować mniejsze zainteresowanie kibiców, czego przykładem jest tegoroczna edycja SEC. Żużel jest w dużym kryzysie. Jeszcze kilkanaście lat sytuacja była o wiele lepsza. Kibiców przyciągają zawody ligowe, a w ich miejsce próbuje się wpisać turnieje międzynarodowe, nie zawsze budzące zainteresowania - ocenił Gajewski.
W niektórych miastach widoczny jest przesyt żużla. - Należy się zastanawiać nad lokalizacjami imprez międzynarodowych. Znamiennym przykładem jest Bydgoszcz, gdzie w tegorocznej rundzie Grand Prix było bardzo małe zainteresowanie. Od pewnych miejsc należy uciekać i skupić się na tych stadionach, które spełniają warunki i kibice są tam zainteresowani tego typu imprezami. Jestem ciekaw jak będzie wyglądała frekwencja w Zielonej Górze. Wiadomo, jaka jest sytuacja Falubazu po zakończeniu rozgrywek. Ta magia trochę spadła i zobaczymy, czy uda się ściągnąć przyzwoitą liczbę widzów na trybuny - zakończył Jacek Gajewski.
FIM World Speedway League oczami Jacka Gajewskiego:
1. SPAR Falubaz Zielona Góra
2. Poole Pirates
3. Piraterna Motala
4. Esbjerg Motorsport
ekspert