Już w pierwszym biegu Mistrzostw Europy Par groźny upadek zanotowali Eduard Krcmar i Andriej Karpow. Sędziujący turniej Aleksandr Latosiński winnym tego zdarzenia uznał zawodnika czeskiego. Reprezentantowi Ukrainy natychmiast udzielona została pomoc medyczna. Lekarze podejrzewając u niego obrażenia wewnętrzne i uraz kręgosłupa, podjęli decyzję o transporcie żużlowca drogą lotniczą. Z tego powodu przerwa w zawodach trwała niemal godzinę.
[ad=rectangle]
Niedawno napłynęły do nas informacje wlewające w serca nieco optymizmu. Mechanik Andrieja Karpowa przesłał wiadomość o treści: będzie chyba wszystko ok. Andrzej mocno poobijany leży w szpitalu w Pradze.
Jeżeli informacje te potwierdzone zostaną wkrótce przez sztab medyczny kliniki w Pradze, będziemy mogli napisać, że Ukrainiec miał podczas jednej z ostatnich imprez sezonu prawdziwą furę szczęścia.