W piątek w siedzibie firmy Impuls odbyło się przekazanie nowego wózka dla Bogusława Nowaka. - Czujemy się skromnym dopełnieniem finansowym tego, co Boguś dzięki swoim kolegom, na ten wózek zebrał - mówił Lech Biernat, prezes firmy.
[ad=rectangle]
Podczas spotkania obecni byli żyjący mistrzowie Stali Gorzów z 1983 roku. - Chcieliśmy takiego sportowca, w obecności jego kolegów, uhonorować - dodał Biernat. - Są z nami moi przyjaciele z drużyny. Dziękuję za to spotkanie - mówił Bogusław Nowak.
Nie tak dawno Bogusław Nowak zbierał na wózek, którym obecnie się porusza. Teraz otrzymuje nowy sprzęt. - Dwa lata temu zbierałem pieniądze na wózek, na którym siedzę. To jest najlżejszy wózek na świecie, waży 4,2 kg. Ten wózek pozwolił mi na kolejny krok w moim funkcjonowaniu - wspominał. - Ten nowy wózek to jest to, co znacznie poprawi moje zdrowie. Przede wszystkim pracę nerek i układu krążenia. Ciągłe siedzenie i ciągły ucisk to jest problem - dodał.
Firma Impuls w sporej części dofinansowała nowy wózek dla Bogusława Nowaka. - Pan Boguś zwracał się do nas o mniejszą kwotę, ale uznaliśmy, że dofinansujemy mu to wszystko, co jest potrzebne. Staliśmy się jednocześnie głównym sponsorem tego wózka - tłumczył prezes Biernat. - Trzeba mieć przyjaciół i spore wsparcie, bo samemu nie ma szans, aby zakupić taki wózek - dodał Nowak.
Jaki był koszt poprzedniego wózka a jaki jest nowego? - Ten wózek, który mam na co dzień, to jest wózek, na który zbierałem na stadionie Stali Gorzów i w Tarnowie, gdzie miałem wypadek. Ten wózek kosztował 18 tysięcy i bez wsparcia na pewno nie mógłbym sobie pozwolić na takie przyrządy, które pozwalają lepiej funkcjonować i lepiej żyć - mówił "Boguś". - Cena podstawowa tego nowego to około 25 tysięcy złotych, a jak się chce inne gadżety to kwota może osiągnąć nawet około 100 tysięcy. Ten wózek doszedł chyba do 28 tysięcy - wyjawił Nowak.
Nowy wózek pozwolił Bogusławowi Nowakowi na wyprostowanie swojego ciała. - Próbowałem już kilka razy takie rzeczy robić - mówił. - To piękna sprawa. Moja nadzieja i szansa na to, żeby funkcjonować prawie normalnie. W wielu przypadkach człowiek denerwuje się, gdy ma coś pół metra wyżej i nie może tego dosięgnąć. Ten wózek rozwiązuje sprawę i zapewnia lepsze funkcjonowanie - dodał.
A jak Bogusław Nowak czuł się w nowym wózku, w wyprostowanej pozycji? - Niesamowita sprawa dla mojego samopoczucia - stwierdził. - Świetnie się czuję, chociaż już zaczynam się czuć trochę zmęczony - dodał po chwili. - Dla mnie to jest piękna chwila - zakończył.