195 
- Adrian był ważną postacią w naszej drużynie, ale nie można nic robić za wszelką cenę. Jemu skończył się kontrakt i nie byliśmy w stanie zaproponować mu warunków, które przedstawił jeden z klubów ekstraligowych. Duży wpływ na decyzję żużlowca miał jego sponsor. Z moich informacji wynika, że chodziło przede wszystkim o finanse - wyjaśnił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Robert Łukasik.
[ad=rectangle]
Carbon Start Gniezno traci ważne ogniwo, ale działacze mają już pomysł na zastąpienie młodego zawodnika. - Pomysły są. Jest u nas Dawid Wawrzyniak i Patryk Fajfer, który zdał licencję. O wszystkim nie chcę mówić, bo niektóre kwestie nie są uzgodnione. Jest też obietnica z klubu, do którego pójdzie Adrian Gała. Mamy w zamian dostać innego juniora - wytłumaczył Łukasik.
W Gnieźnie będą z jednej strony stawiać na swoich młodzieżowców, ale konieczne będzie także wzmocnienie z zewnątrz. W ocenie działaczy, takie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. - W początkowej fazie sezonu na pewno będziemy posiłkować się kimś z zewnątrz. Patryk nie jest jeszcze objeżdżony. Potrzebuje sporo występów. Generalnie chcemy stawiać na swoich, ale na początek potrzebujemy wzmocnienia. Wydaje mi się, że w trakcie sezonu Patryk może liczyć na występy. Będziemy chcieli dawać mu szanse, jeśli będzie robić postępy - zakończył Łukasik.
W Gnieźnie nie chcą mówić, z jakim ekstraligowym klubem związał się Adrian Gała. Z naszych informacji wynika jednak, że jest nim Betard Sparta Wrocław.
Czy Adrian Gała poradzi sobie w ENEA Ekstralidze? 
