Emil Sajfutdinow nie będzie startował w przyszłym roku w Toruniu. Z naszych informacji wynika, że Rosjanin wybrał ofertę Fogo Unii Leszno. Działacze KS Toruń decyzję zawodnika poznali już w piątek i od razu przystąpili do realizacji planu B. - Uważam, że jeśli w życie wejdą sprawy, które ustaliliśmy przez ostatnie dni, to może w tym tygodniu będziemy mieć już zespół - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.
[ad=rectangle]
Najwięcej wskazywało na to, że zastępcą Emila może okazać się Martin Vaculik, który prowadził zaawansowane rozmowy z PGE Marma Rzeszów. Marta Półtorak zapowiadała jednak, że już w środę może wycofać się ze sponsorowania klubu i to sprawiłoby, że zawodnicy, z którymi osiągnęła porozumienie, mogliby wrócić do rozmów z innymi zespołami. Ten fakt chcieli wykorzystać torunianie, którzy rzeczywiście zainteresowali się Słowakiem. Jak udało nam się ustalić, ich wybór padł jednak ostatecznie na innego żużlowca, który także był bardzo mocno łączony z jazdą w Rzeszowie. Jest nim Grigorij Łaguta.
Wszystko wskazuje na to, że to właśnie "Grisza" okaże się zastępcą Sajfutdinowa. Rosjanin jest spodziewany w Toruniu w najbliższych dniach aby dokonać finalizacji transferu. Jeśli te informacje się potwierdzą, to z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że firma Marty Półtorak rzeczywiście wycofa się ze sponsorowania sportu żużlowego.
Z Toruniem mocno łączony jest także Jason Doyle. Australijczyk ma zastąpić swojego rodaka Darcy'ego Warda, jeśli tego spotka surowa kara za wybryk alkoholowy podczas Grand Prix Łotwy w Daugavpils. Skład Aniołów miałby uzupełnić natomiast Kacper Gomólski, który w Toruniu miałby zająć miejsce Tomasza Golloba.