Sytuacja PGE Marmy skomplikowała się po tym, jak ze sponsoringu tytularnego zrezygnowała Marta Półtorak. Prezes klubu Andrzej Łabudzki przyznał, że Żurawiom brakuje około trzy miliony złotych, by wystartować w ENEA Ekstralidze. Jeśli włodarzom rzeszowskiego klubu nie uda się zbudować odpowiedniego budżetu, klub nie wystartuje w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce. - Nie wiadomo jeszcze, która liga będzie w Rzeszowie, ale to nie jest dla nas decydujące. Oczywiście, że Łukasz chciałby ponownie jeździć w ekstralidze, ale starty w I lidze też byłyby dla niego z pewnością korzystne. Co więcej, uważam, że różnica między ekstraligą, a I ligą nie jest teraz bardzo duża - powiedział na łamach rzeszow.sport.pl Marek Sówka, który jest ojcem i menedżerem Łukasza Sówki.
[ad=rectangle]
Wychowanek ostrowskiego klubu skupia się aktualnie na przygotowaniach do sezonu 2015. Decyzja, w którym zespole wystartuje Sówka w przyszłorocznych rozgrywkach, zapadnie w ciągu miesiąca. - Pochodzimy do tematu spokojnie. Czekamy na rozwój wypadków w Rzeszowie i mamy nadzieję, że wszystko się tam dobrze zakończy. Bardzo chcemy zostać, jednak na razie koncentrujemy się na przygotowaniach do sezonu 2015, a myślę, że ostateczne decyzje zostaną podjęte do miesiąca czasu - dodał Marek Sówka.
źródło: rzeszow.sport.pl