ŻKS ROW Rybnik chciał Ułamka już rok wcześniej

Podczas poniedziałkowego spotkania w budynku MOSiR na rybnickim stadionie, prezydent Rybnika Adam Fudali oraz przedstawiciele ŻKS ROW Rybnik zaprezentowali nowy nabytek drużyny - Sebastiana Ułamka.

Rybnicki klub będzie dziewiątym polskim zespołem w karierze 39-latka. Były uczestnik cyklu Grand Prix jest niezmiernie uradowany faktem startów w ŻKS ROW. - Zaszczytem będzie jazda w barwach Rybnika. Cieszę się, że udało się zrealizować te zakusy rybnickiego klubu jeszcze z poprzedniej zimy. Jest to klub blisko mojego domu. Chciałbym, żeby to na dłużej się ułożyło, ale trzeba to przytrzymać wynikami, żeby działacze i kibice byli zadowoleni z wyników mojej osoby. Życzę sobie, żeby to się tak poukładało. Chcę się tutaj czuć jak w domu i nawiązywać dobre kontakty z kibicami - mówił wychowanek częstochowskiego Włókniarza.
[ad=rectangle]
Sebastian Ułamek w sezonie 2014 reprezentował barwy GKM-u Grudziądz, który następny rok spędzi w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mimo ofert przedłużenia kontraktu z grudziądzkim klubem, 39-latek zdecydował się pozostać w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. - Chcemy jechać o najwyższe cele, czyli o awans do Ekstraligi. Oczywiście jest to sport, ale nie omieszkam, że takie są założenia zarządu, prezydenta Adama Fudalego. Nie ukrywam, że wiem jak jest w Rybniku przez ostatnie trzy lata, jakich cudów dokonuje tutaj prezes Krzysztof Mrozek, jak promuje się ten żużel w Rybniku. To idzie w całą Polskę i świat żużlowy. Widać jaka jest promocja miasta, widać jacy są kibice - stwierdził doświadczony zawodnik.

"Seba" odniósł się również do tematu tłumików przelotowych, o których wypowiada się w samych superlatywach. - Byłem ostatnio w Rosji, gdzie jeździłem w turnieju na tłumiku starego rodzaju i powiem szczerze, że jest to inna bajka. Było dużo manewrów, kiedy myślałem, że będzie tzw. "kupa", a wychodziłem z tego nie wiedząc jak to się stało. To robi ten tłumik, że nie ciągnie motocykla do bandy i na koło. Uważam, że jeśli zostaną wprowadzone nowe tłumiki, to będzie więcej "ściganki" - oznajmił nabytek rybnickiego klubu.

Poruszono również kwestię zadłużenia Startu Gniezno wobec Sebastiana Ułamka, czyli drużyny którą reprezentował w sezonie 2013. - Doszło do układu sądowego, który był zaproponowany po to by klub mógł jeszcze jeździć w lidze. Gniezno będzie spłacać zaległe pieniądze w ratach do 2016 roku. Pierwszy rok jest rozliczony i życzę im, żeby ten układ był do końca zrealizowany - zakończył Ułamek.

Źródło artykułu: