Michał Świącik: Nie bierzemy na siebie płatności za kogoś (wideo)

SCKM Włókniarz Częstochowa otrzymał licencję warunkową i w przyszłym sezonie wystąpi w rozgrywkach PLŻ2. - Nie bierzemy na siebie płatności za kogoś - powiedział Michał Świącik.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Po 15 latach spędzonych w Ekstralidze, Włókniarz Częstochowa w przyszłym sezonie rywalizować będzie w najniższej klasie rozgrywkowej. Jest to spowodowane wygaśnięciem licencji dla spółki, która zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Działacze stowarzyszenia postanowili ratować żużel pod Jasną Górą i udało im się uzyskać licencję na przyszłoroczne rozgrywki. W dodatku klub nie musi regulować zobowiązań za poprzedników.
- Zawsze powtarzałem, że cały czas współpracowaliśmy ze spółką. Wypożyczaliśmy naszych wychowanków, natomiast prawnie jesteśmy osobnym podmiotem i tutaj jest jakby kamień milowy w stosunku do innych klubów, które miały problemy. Byłoby krzywdzące nas, gdyby traktowano by nas jak kluby, które miały stuprocentowy udział w spółkach. Przedstawiliśmy wizję ratowania, inwestycji w naszych juniorów. Podpisaliśmy stosowne umowy z naszymi wychowankami. Zapewniam, że nie bierzemy na siebie płatności za kogoś. Jest spółka, która się do tego zobowiązała i powolutku to reguluje. My robimy wszystko, by Włókniarza jak najszybciej postawić na nogi - przyznał Michał Świącik w najnowszym odcinku magazynu "W Jaskini Lwa".

Poza meczami ligowymi, działacze w Częstochowie chcą zorganizować kolejną edycję Memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Nie jest wykluczone, że pod Jasną Górą zostanie rozegrana jedna z imprez międzynarodowych. W kontakcie z działaczami Włókniarza był Paul Bellamy, który prowadzi rozmowy na temat organizacji półfinału Drużynowego Pucharu Świata.

 - Na tę chwilę rozmowa stanęła w miejscu. Jak najbardziej muszę się skontaktować z działaczem, który pośredniczył w rozmowach z Paulem Bellamy. Jest to impreza, która zazwyczaj była kosztowna. W przyszłym sezonie miałyby jednak wyglądać one inaczej. Trzeba to przedyskutować, czy Częstochowę stać na tę imprezę, czy kibice chcą takich zawodów. Bardziej bym widział tutaj mecz Polska - Reszta Świata, by co jakiś czas przyjeżdżały gwiazdy, bo kibice są ich przyzwyczajeni - stwierdził Michał Świącik.

Źródło: wjaskinilwa.pl



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×