Marek Cieślak: Przelotowy tłumik nieboszczyków nie wskrzesi

W przyszłym sezonie żużlowcy będą mogli korzystać z przelotowych tłumików. Zdaniem Marka Cieślaka nie spowoduje to zmiany w wynikach osiąganych przez najlepszych zawodników globu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Żużlowcy od początku narzekali na "nowe" tłumiki. Od nadchodzącego sezonu będą mogli oni korzystać z przelotowych urządzeń, które ich zdaniem są znacznie bezpieczniejsze. Przypomnijmy, że od tego roku zawodnicy będą mogli używać tłumika Poldem konstrukcji Leszka Demskiego, który po wielu testach otrzymał homologację.
Zdaniem trenera reprezentacji Polski zmiany te nie wpłyną na hierarchię w światowym żużlu. - Uważam że przelotowy tłumik nieboszczyków nie wskrzesi. Nie sprawi też, że ci, którzy ostatnio latali, teraz zejdą brutalnie na ziemię. Rewolucji w klasyfikacji się nie spodziewam. To prawda, że poprzednia zmiana niektórym żużlowcom zaszkodziła. Nie wiemy jednak czy ich problemem był wyłącznie tłumik, czy też inne sprawy. Tłumik z przegrodą zmuszał zawodników do trzymania gazu. Niektórzy tego nie robili. Dlaczego? Może pesel już się nie zgadzał? A może wpływ na ich jazdę miały przebyte kontuzje? Gdyby nie zmiana, do której doszło na przełomie 2010 i 2011 roku mogliby pojeździć jeszcze rok, może dwa na dobrym poziomie, a tak całkowicie wytracili impet - stwierdził Marek Cieślak na łamach portalu polskizuzel.pl.

Zdaniem szkoleniowca klubu z Ostrowa Wielkopolskiego wprowadzenie przelotowych tłumików nie spowoduje wzrostu atrakcyjności żużlowych wyścigów. Cieślak przypomniał również, że jeszcze w latach siedemdziesiątych żużlowcy ścigali się na motocyklach pozbawionych tłumików. - Czy żużel z przelotowym tłumikiem będzie atrakcyjniejszy? Ja bym nie przesadzał. Z zawodnikami jest tak, że jeden trzyma gaz a drugi idzie z gazem i szuka przyczepności. Do jednego z tych stylów przelotowy tłumik będzie lepiej pasował. Jednak wielu żużlowców może zostać przy zamkniętych tłumikach i wygrywać z tymi, którzy postawią na przelotowe. Pewne jest to, że rozpocznie się mała wariacja, bo tunerzy będą mieli sporo do myślenia. Na nowo trzeba będzie silniki budować. Choć z drugiej strony może się okazać, że wystarczy wrócić do ustawień sprzed kilku lat - przyznał Cieślak.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×