Bardzo zadowolony po pierwszych zajęciach był Drużynowy Mistrz Świata Juniorów, Michał Mitko. - Zajęcia z Adamem to po prostu inna bajka. Atmosfera jest po prostu niewiarygodna. Dostaliśmy tak w kość, że nie wiem, co będzie dalej. Ale tak ma być. Tu nie ma przelewek - powiedział Michał Mitko.
- Adam Pawliczek wie, że musi z tych chłopaków wycisnąć siódme poty. Oni teraz dopiero poznają, co to prawdziwy trening. Wielu z nich, jak usłyszało, że Adam będzie trenerem, miało niezbyt ciekawe miny. Wiedzieli bowiem, że będzie ciężko. Ale o to chodzi. Adam wie co robi - kończy Dariusz Momot.