Nikolaja Buska Jakobsena od dawna typowano w gronie kandydatów do startów w częstochowskim Włókniarzu. Ten urodzony w 1994 roku Duńczyk w minionym sezonie był zawodnikiem Speedway Wandy Instal Kraków, w barwach której wystartował w 6 meczach. Jakobsen osiągnął średnią 1,482 i nie został sklasyfikowany w statystykach najskuteczniejszych zawodników PLŻ 2. W Częstochowie z blisko 21-letnim Duńczykiem wiąże się spore nadzieje. Włókniarz zawarł z nim dwuletnią umowę i chce, by Jakobsen zadomowił się przy Olsztyńskiej oraz rozwinął skrzydła.
[ad=rectangle]
Drugim nabytkiem Lwów, którego przedstawiono w poniedziałek, jest Oleg Biesczastnow. Rosjanin to postać znana w częstochowskim środowisku, bowiem w niedalekiej przeszłości miał już okazję wystartować w drużynie Włókniarza i to w spotkaniu Enea Ekstraligi. Biesczastnow był potrzebny biało-zielonym w 2013 roku, kiedy to z powodu absencji Emila Sajfutdinowa częstochowianie musieli znaleźć kogoś z odpowiednim KSM-em, aby móc przystąpić do meczu.
Biesczastnow w tej chwili przebywa w Argentynie, gdzie bierze udział w mistrzostwach tego kraju. Radzi sobie tam bardzo dobrze, bowiem po trzech rundach jest liderem w klasyfikacji łącznej. Umowa Włókniarza z Biesczastnowem obowiązywać będzie przez najbliższy sezon.
Najprawdopodobniej to nie koniec nowych twarzy w Częstochowie. Nieoficjalnie mówi się, że Włókniarz jest bliski porozumienia z polskim seniorem. W kuluarach najczęściej pada nazwisko Dawida Stachyry.
kto by rok temu marzyl o takim skladzie
ale udalo sie sklad jest,na pewno tez ciekawy,tylko cze Czytaj całość