Krzysztof Cegielski: Skład Fogo Unii wygląda imponująco

Krzysztof Cegielski nie ma wątpliwości, że skład Fogo Unii na sezon 2015 jest mocniejszy od tego, jakim leszczynianie dysponowali podczas minionych rozgrywek.

Włodarze Byków podczas okresu transferowego pożegnali się z Kennethem Bjerre i Mikkelem Michelsenem. Do Fogo Unii Leszno dołączyli z kolei Emil Sajfutdinow i Tomas H. Jonasson. - Ten zespół jest zdecydowanie mocniejszy na papierze, ale myślę, że to potwierdzi się również w praktyce. Jeśli pech w postaci kontuzji nie spowoduje jakiegoś zamieszania to ta drużyna będzie zdecydowanie kandydowała do zdobycia któregoś z medali Drużynowych Mistrzostw Polski. Leszczyński skład wygląda naprawdę imponująco. Trzeba jednak pamiętać, że faworyci rzadko wygrywają. Zawodników Fogo Unii czeka wiele pracy, wysiłku i wewnętrznej rywalizacji. Spodziewam się, że każdy z leszczynian będzie chciał udowodnić na torze, że to właśnie jemu należy się miejsce w składzie. Taka rywalizacja zwykle dobrze wpływa na wyniki drużyny. Ważne, żeby utrzymała się dobra atmosfera. Jeśli tak się stanie to leszczyńscy kibice mają przed sobą bardzo ciekawy rok - przyznał w rozmowie ze sport.elka.pl Krzysztof Cegielski.

[ad=rectangle]

Nie licząc Damiana Balińskiego, który zostanie wypożyczony do ŻKS ROW Rybnik, seniorska kadra Fogo Unii Leszno liczy sześciu zawodników. Oznacza to rywalizację o skład wśród leszczyńskich żużlowców. - Zdarza się, że powstają konflikty, a zawodnicy nie życzą sobie dobrze. Każdy dba o swój interes. Rola Adama Skórnickiego i innych osób w klubie polega na tym, żeby wygrywał interes zespołu. Zawsze któryś z zawodników będzie poszkodowany i nie będzie zarabiał pieniędzy. Zawodnicy różnie reagują w takich sytuacjach. Wewnętrzna rywalizacja z pewnością nie zawsze się sprawdza. Myślę jednak, że w przypadku Unii Leszno nie powinno to powodować wielkiego zamieszania. Trzeba też patrzeć na to z perspektywy zabezpieczenia drużyny na wypadek kontuzji któregoś z podstawowych żużlowców. Nie można też wykluczyć, że któryś z zawodników będzie miał po prostu słabszy sezon - ocenił "Cegła".

źródło: sport.elka.pl

Źródło artykułu: