18 mistrzów świata w jednym miejscu?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jubileusz pięćdziesięciolecia organizacji indywidualnych mistrzostw świata sprawia, że w honorowej loży stadionu w Togliatti może spotkać się osiemnastu żyjących do tej pory mistrzów globu.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata w wyścigach motocyklowych mają obecnie swoją 50 edycję. Jubileusz ten skłonił FIM do zaproszenia wszystkich żyjących do tej pory zwycięzców. Zaproszenia na finałowy etap Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów w Togliatti (7-8 lutego) otrzymało osiemnastu mistrzów wywodzących się z czterech krajów. Aż czternastu z nich to Rosjanie. [ad=rectangle] Oprócz pobytu w loży honorowej stadionu im. Anatolija Stiepanowa, zaproszonych gości oczekiwać będzie uroczysta gala, na której zostaną im wręczone jubileuszowe wyróżnienia.

Lista zaproszonych Boris Samorodow (Rosja) Milan Spinka (Czechy) Siergiej Tarabanko (Rosja) Аnatolij Bondarenko (Rosja) Siergiej Kazakow (Rosja) Erik Stenlund (Szwecja) Władimir Suchow (Rosja) Jurij Iwanow (Rosja) Jarmo Hirvasoja (Finlandia) Siergiej Iwanow (Rosja) Władimir Fadiejew (Rosja) Аleksandr Bałaszow (Rosja) Per Olof Serenius (Szwecja) Kiriłł Drogalin (Rosja) Witalij Chomicewicz (Rosja) Dmitrij Bułankin (Rosja) Nikołaj Krasnikow (Rosja) Danił Iwanow (Rosja)

Najstarszym ze znamienitych zawodników jest Boris Samorodow. Urodzony w 1931 roku Rosjanin wywalczył tytuł mistrzowski podczas 2-ich mistrzostw świata (1967).

Z kolei najbardziej utytułowanym zawodnikiem z listy jest Nikołaj Krasnikow. Posiadacz 8 indywidualnych i 10 drużynowych tytułów mistrza świata, w okresie od lutego 2003 do dnia dzisiejszego wziął udział w 70 turniejach Grand Prix. W wyścigach finałowych występował 63 razy. Za każdym razem stawał po nich na podium, w tym 39 razy na jego najwyższym stopniu.

Co warte podkreślenia, pięciu z zaproszonych gości (Serenius, Bułankin, Chomicewicz, D. Iwanow i Krasnikow) nadal kontynuuje sportową karierę, a dwóch z nich podczas finałów w Togliatti nie zajmie miejsca na trybunie, tylko walczyć będzie na motocyklu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)