Nice PLŻ nie straci sponsora i telewizji

Pomimo faktu, że rozgrywki Nice Polskiej Ligi Żużlowej będą liczyć siedem drużyn, nie stracą wsparcia telewizji i sponsora tytularnego. - Możemy być w tej sprawie optymistami - mówi Adam Krużyński.

W tym artykule dowiesz się o:

W połowie stycznia wyjaśniło się, iż rozgrywki na zapleczu Ekstraligi wystartują w okrojonym składzie. Główna Komisja Sportu Żużlowego nie znalazła bowiem drugiego chętnego klubu z PLŻ 2. do przystąpienia do zmagań w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Zarówno sponsor tytularny rozgrywek, jak i telewizja zaznaczyli wówczas, że cała sprawa musi zostać przed podpisaniem umowy na sezon 2015 dokładnie przedyskutowana.
[ad=rectangle]
- Cały czas zakładaliśmy, że rozgrywki wystartują w pełnym składzie. Skoro jest inaczej, to musimy się wspólnie spotkać i jeszcze raz przedyskutować sprawy promocji rozgrywek, a także, tego jak zaplanować cały tok wydarzeń telewizyjnych - tłumaczył 15 stycznia szef firmy Nice, Adam Krużyński.

Obecnie, po upływie przeszło dwóch tygodni, cała sprawa została w zasadzie wyjaśniona. Zarówno firma Nice, jak i Telewizja Polska są gotowi wspierać w dalszym ciągu rozgrywki dawnej I ligi. - Nie mogę wypowiadać się o szczegółach, ponieważ rozmowy odnośnie podpisania umowy jeszcze trwają. Myślę, że możemy być w tej sprawie optymistami. Nie chcemy wyznaczać konkretnego terminu, ale wszystko powinno rozstrzygnąć się na dniach - zaznaczył Adam Krużyński.

Jak informowaliśmy już wcześniej, są duże szanse na to, iż transmisje telewizyjne zaczną przynosić od tego roku finansowe zyski dla klubów. Jak informował na naszych łamach Adam Krużyński, zapisy wypracowanej umowy zakładają, że pieniądze otrzymywał będzie organizator transmitowanego meczu, a także ośrodek, gdzie zawody mają dla telewizji status rezerwowych.

Źródło artykułu: