Gnieźnieński tor był dobrze przygotowany przed okresem zimowym, co znacznie ułatwi prace nad nim. Te z resztą rozpoczęły się już pod koniec ubiegłego tygodnia. Na poniedziałek wstępnie planowano montaż dmuchanej bandy, ale tutaj na przeszkodzie stanęła pogoda.
[ad=rectangle]
To właśnie aura definiować będzie kolejne ruchy związane z przygotowaniem toru. Na razie nie można więc określić daty pierwszego treningu przy W25. - Mądrzejsi będziemy w okolicach czwartku. Wszystko zależy tak naprawdę od pogody. Jeśli nie wystąpią opady, to być może uda się wyjechać jeszcze w tym tygodniu - powiedział Dariusz Imbierowicz.
W Gnieźnie podchodzą do tematu pierwszego treningu ze spokojem. Jeśli uda się wyjechać na tor na początku kolejnego tygodnia, to zawodnicy będą mieli kilka dni, aby spokojnie przygotować się do zaplanowanego na 14 marca treningu punktowanego ze SPAR Falubazem Zielona Góra.
Czy tydzień treningów wystarczy na przygotowanie się do sparingów? 
Sparta już jeździła.