Grzegorz Walasek: W Anglii nie ma odpuszczania

Grzegorz Walasek w nadchodzącym sezonie Elite League będzie zdobywał punkty dla Leicester Lions. 38-latek liczy na wiele szans na ligowe starty w barwach Lwów.

Wychowanek zielonogórskiego klubu w nadchodzącym sezonie nie powinien narzekać na brak jazdy. Oprócz startów w turniejach indywidualnych oraz ligach polskiej i szwedzkiej, Grzegorz Walasek będzie rywalizował też w Elite League. - Dla mnie ważne jest to, by startować w meczach ligowych. Wiadomo, że na Wyspy zawodnicy przyjeżdżają po to, by wygrywać. Nie ma czegoś takiego, że ktoś odpuszcza i jeździ na słabszych motocyklach. Wszyscy chcą się ścigać i tego dowodem jest mój ostatni turniej w Swindon. Na pewno starty w Elite League nie będą mi przeszkadzać. Jeśli będę punktował w meczach, to klub będzie mnie zapraszał, w przeciwnym wypadku być może będą jakieś zmiany - powiedział 38-latek na łamach sport.zgora.pl.

[ad=rectangle]

Choć wydawało się, że Walasek w sezonie 2015 będzie startował w Poole Pirates, to ostatecznie zawodnik wylądował w Leicester Lions. - Tor w Leicester jest diametralnie różny od tego w Zielonej Górze i tego najbardziej się obawiam. Jeżeli tam dobrze nie wyjadę ze startu, to biegu nie widzę różowo. Po to właśnie będę tam jeździł, by wygrywać moment startowy. Już od dawna myślałem o Elite League, w ubiegłym roku temat Anglii się przewijał, były jakieś propozycje. Teraz postanowiłem ponownie spróbować swoich sił na Wyspach, bo we wcześniejszych latach moje wyniki były różne. Chcę nabrać doświadczenia, bo niby jestem w takim wieku, że powinienem wiedzieć wszystko, ale tak naprawdę co roku wszystko się zmienia i co roku nie wiemy nic, przez co trzeba wszystko od nowa układać - dodał Walasek.

źródło: sport.zgora.pl

Źródło artykułu: