W czwartek przy Wrocławskiej 69 nie trenował tylko Aleksandr Łoktajew. W Zielonej Górze pojawili się z kolei Andreas Jonsson, Jarosław Hampel, Krystian Pieszczek, Krzysztof Jabłoński oraz Piotr Protasiewicz czy Grzegorz Walasek. - Zaczęliśmy jeździć i od razu słonko zaczęło się przebijać. Chyba udaje nam się rozganiać chmury. Tor się przerzuca i przesycha, więc wszyscy sa zadowoleni. Cieszy mnie to, że wszyscy chcieli pierwszy trening zaliczyć na naszym torze. Zaczęliśmy w Zielonej Górze z frekwencją 99 procent, ponieważ nie ma Saszy Łoktajewa, ale dołączy on do nas w przeciągi kilku dwóch dni - skomentował w rozmowie z Falubaz.com Sławomir Dudek.
[ad=rectangle]
Trener SPAR Falubazu Zielona Góra był zadowolony z formy swoich podopiecznych po pierwszych zajęciach na domowym torze w tym roku. Na ocenę formy jest jeszcze jednak za wcześniej. - Mamy czas. To są pierwsze treningi i zawodnicy jeszcze dużo szukają, dokręcają śrubki czy poprawiają kierownice. Na ocenę formy mamy jeszcze dużo czasu, będą sparingi. Większość zawodników, a przede wszystkim seniorzy jadą dobrze i nie widać u nich tej zimowej przerwy - dodał Dudek.
źródło: Falubaz.com