Zabawa z nutką powagi - Turniej z okazji 15-lecia startów Adriana Miedzińskiego (relacja)

Zwycięstwem Krzysztofa Buczkowskiego zakończył się turniej jubileuszowy Adriana Miedzińskiego rozgrywany na toruńskiej Motoarenie.

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły
Kibice, którzy w piątek postanowili się wybrać na toruńską Motoarenę z pewnością nie żałowali. Chociaż trybuny zapełniły się w małej części, ci którzy oglądali zmagania w turnieju jubileuszowym Adriana Miedzińskiego musieli wrócić do domu usatysfakcjonowani.
Wszystko przez sporą liczbę ciekawych i zaskakujących biegów, pełnych pasjonującej rywalizacji. Oczywiście nie we wszystkich wyścigach kibice oglądali walkę na dystansie czterech okrążeń, ale sami żużlowcy stworzyli bardzo dobre widowisko. Nawet mimo że był to tylko turniej jubileuszowy, zawodnicy nie odpuszczali swoim rywalom. - Było oczywiście dużo zabawy, ale każdy z nas poważnie podszedł do rywalizacji i kibicom musiało się podobać - mówił po zawodach Sebastian Ułamek.

Zawodnik ŻKS ROW-u Rybnik był zresztą wielką niespodzianką zawodów. Niewielu kibiców typowało Ułamka jako jednego z faworytów. Doświadczony żużlowiec słabo zresztą zaczął turniej, bo od trzeciego miejsca. Później jednak przyszły dwa wywalczone zwycięstwa, które ostatecznie dały mu awans do biegu finałowego. "Seba" nie ustrzegł się błędów, jak choćby w swoim czwartym biegu. Wygrał wtedy start, ale kurczowo trzymał się krawężnika i szybko minęła go dwójka rywali. To jednak nie wpłynęło na całokształt jego występu.

Wielkie brawa należą się również organizatorom, którzy przygotowali naprawdę dobry tor. Pozwalał on skutecznie atakować zarówno pod bandą, jak i przy krawężniku. Dzięki temu kibice obejrzeli kilka wyścigów, w których kolejność rozstrzygała się dopiero na mecie. W biegu szóstym późniejszy triumfator, Krzysztof Buczkowski, słabo spisał się na starcie. Dobrze jednak radził sobie na dystansie, bo najpierw minął Chrisa Holdera, później Mariusza Puszakowskiego , a dopiero na kresce udało mu się minąć Piotra Pawlickiego. Podobną akcją w siedemnastym wyścigu popisał się Grigorij Łaguta, który przez cały bieg ścigał Emila Sajfutdinowa i wyprzedził go dopiero skutecznym atakiem przy krawężniku na ostatnim wirażu.

Obsada biegu finałowego znana była jeszcze przed zakończeniem ostatniej serii startów, ale przez całe zawody sytuacja w klasyfikacji generalnej była bardzo wyrównana i ze szczytu punktacji łatwo można było spaść o kilka pozycji. Z początku na czoło wysunął się Paweł Przedpełski, jednak zakończył zawody na ósmym miejscu. Dobrze radzili sobie też wspomniany już Ułamek i Jarosław Hampel, który ostatecznie był trzynasty. Po czwartej serii startów stawce przewodził Piotr Pawlicki, ale słaby piąty bieg spowodował, że nie pojechał w ostatniej gonitwie dnia.

Ten z kolei w pełni oddawał znaczenie słowa "zabawa". Organizatorzy obiecali kibicom niespodziankę i tak rzeczywiście było. Żużlowcy wyjechali na tor na małych motocyklach, a z tyłu asekurował ich sam jubilat. Ten wyścig wygrał Ułamek przed Łagutą, Buczkowskim i Piotrem Protasiewiczem. Wyniki: 1. Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz) - 11 (0,3,3,2,3) 2. Grigorij Łaguta (KS Toruń) - 11 (2,1,2,3,3) 3. Piotr Protasiewicz (SPAR Zielona Góra) - 10 (3,0,1,3,3) 4. Sebastian Ułamek (ŻKS ROW Rybnik) - 10 (1,3,3,1,2) 5. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 9 (1,2,3,3,0) 6. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) - 9 (2,0,2,3,2) 7. Kacper Gomólski (KS Toruń) - 9 (2,2,1,1,3) 8. Paweł Przedpełski (KS Toruń) - 8 (3,3,0,1,1) 9. Adrian Miedziński (KS Toruń) - 8 (2,1,3,2,0) 10. Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils) - 7 (3,0,1,2,1) 11. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 7 (0,3,2,1,1) 12. Peter Kildemand (PGE Stal Rzeszów) - 6 (1,2,1,2,0) 13. Jarosław Hampel (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 5 (3,2,0,0,0) 14. Chris Holder (KS Toruń) - 5 (1,0,2,0,2) 15. Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 3 (0,1,0,0,2) 16. Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź) - 2 (0,1,0,0,1)

Bieg po biegu:
1. (60,2) Bogdanow, Gomólski, Kildemand, Buczkowski
2. (59,8) Hampel, Łaguta, Holder, Janowski
3. (60,6) Protasiewicz, Miedziński, Pi. Pawlicki, Prz. Pawlicki
4. (60,4) Przedpełski, Sajfutdinow, Ułamek, Puszakowski
5. (59,9) Przedpełski, Hampel, Miedziński, Bogdanow
6. (60,1) Buczkowski, Pi. Pawlicki, Puszakowski, Holder
7. (60,0) Janowski, Kildemand, Prz. Pawlicki, Sajfutdinow
8. (60,3) Ułamek, Gomólski, Łaguta, Protasiewicz
9. (60,1) Ułamek, Holder, Bogdanow, Prz. Pawlicki
10. (60,0) Buczkowski, Sajfutdinow, Protasiewicz, Hampel
11. (60,2) Miedziński, Łaguta, Kildemand, Puszakowski
12. (60,1) Pi. Pawlicki, Janowski, Gomólski, Przedpełski
13. (60,1) Protasiewicz, Bogdanow, Janowski, Puszakowski
14. (60,2) Łaguta, Buczkowski, Przedpełski, Prz. Pawlicki
15. (59,7) Pi. Pawlicki, Kildemand, Ułamek, Hampel
16. (59,9) Sajfutdinow, Miedziński, Gomólski, Holder
17. (60,3) Łaguta, Sajfutdinow, Bogdanow, Pi. Pawlicki
18. (60,1) Buczkowski, Ułamek, Janowski, Miedziński
19. (60,5) Protasiewicz, Holder, Przedpełski, Kildemand
20. (60,9) Gomólski, Prz. Pawlicki, Puszakowski, Hampel




KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy zwycięstwo Krzysztofa Buczkowskiego jest dla Ciebie zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×