Łukasz Sówka w Tarnowie testował silniki. "Teraz jesteśmy już mądrzejsi"

Tylko dwa punkty zdobył Łukasz Sówka w sobotnim sparingu na torze w Tarnowie. Żużlowiec PGE Stali Rzeszów przystąpił jednak do tego pojedynku wyłącznie w formie testowej.

Unia Tarnów pokonała PGE Stal Rzeszów 53:37 w sobotnim sparingu na torze w Mościcach. W drużynie gości dość przeciętnie spisał się Łukasz Sówka. Sam zawodnik przyznaje jednak, że w meczach testowych wynik schodzi na dalszy plan. - Szukaliśmy dużo w sprzęcie. Testowaliśmy m.in. dwa świeże silniki, które chcemy odpowiednio dopasować. Myślę, że te dwa ostatnie biegi nie były już najgorsze, bo coś ruszyło. Poprawiłem nieco starty. Na trasie popełniałem troszkę błędów i traciłem pozycje. Wynik nie odzwierciedla tego, co udało nam się przetestować. Jesteśmy teraz mądrzejsi i wyciągniemy należyte wnioski - przyznaje 21-latek.
[ad=rectangle]
Po sobotnim sparingu zawodnicy z Rzeszowa przyznawali, że specyfika tarnowskiej nawierzchni jest wyjątkowa. Ustawienia motocykli, które dobrze spisywały się w Jaskółczym Gnieździe w przeszłości, odchodzą w zapomnienie, bo na tym torze nigdy nie ma sprawdzonych przełożeń. - Tu zawsze jest specyficznie. Trzeba mieć super dopasowany sprzęt, by nawiązać walkę z miejscowymi zawodnikami. Potrafiłem wygrywać starty, więc nie było tak źle - mówi Sówka.

22-latek najbliższe dni spędzi w rodzimej Wielkopolsce. Tam odbędzie m.in. treningi na torze w Ostrowie. W czwartek uda się do Rawicza na półfinał Złotego Kasku. Natomiast w sobotę Sówka weźmie udział w test-meczu PGE Stali Rzeszów na torze w Rybniku. Z kolei w niedzielę na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie odbędzie się finał Mistrzostw Polski Par Klubowych, gdzie także powinien pojawić się popularny "Sówkins". - Tej jazdy już się trochę zaczyna. Chcemy jak najlepiej przygotować się na pierwszy mecz ligowy - zaznacza zawodnik.

Komentarze (28)
don godden
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tłumaczenie błędów na "trasie" testowaniem motocykli to już przesada... Rozumiem, niedopasowany motocykl więc zawodnik ma prawo przegrać start, być wolny na trasie, ale nie tłumaczy to popełnia Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz teraz można powiedzieć testowanie sprzętu,Jak pamiętam od kiedy jedziesz w Rzeszowie nigdy nie szło Ci na owalu tarnowskim, 
avatar
Goldi-GKS
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taa wszyscy testują, a w lidze i tak 3/4 będzie robić to co w sparingach 
avatar
Tony Adam
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Witam wszystkich. Uważam, że nie można odbierać szans startu w składzie ani Sówce, ani Jabłońskiemu, ani Lampartowi. Trener Ślączka, może wybrać dwóch najlepszych jego zdaniem z trzech. Natomia Czytaj całość
avatar
k44
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wcale nie przesadzalbym, ze bedzie grzal lawe. niestety dlatego ze Lampart i Jabol moga byc jeszcze slabsi