GKM Grudziądz vs KS Toruń (Hop-Bęc)

Żółto-niebiescy pokonali w minioną niedzielę KS Toruń 52:38 w ramach treningu punktowanego. Grudziądzcy kibice byli pod wrażeniem jazdy przede wszystkim Krzysztofa Buczkowskiego i Artioma Łaguty.

Kamil Tecław
Kamil Tecław
HOP:

Waleczny Artiom Łaguta

Rosjanin odjechał w niedzielę zaledwie dwa wyścigi. Wygrał jednak oba w wielkim stylu, prezentując ofensywny styl jazdy. W premierowej gonitwie uporał się na dystansie z Kacprem Gomólskim, a w drugim swoim starcie dał popis świetnej jazdy, wyprzedzając przy samej bandzie na drugim łuku swojego brata - Grigorija. Po niedzielnym treningu punktowanym widać, że "Tiomka" świetnie czuje się na grudziądzkim torze.

"Fruwający" Krzysztof Buczkowski

Wychowanek GKM Grudziądz udowodnił, że na własnym torze nie ma sobie równych. Pewnie wygrał swoje cztery wyścigi i nawet po przegranym starcie z łatwością wyprzedzał rywali na dystansie. W najbliższym czasie będzie chciał poprawić swoje wyjścia spod taśmy, aby zdecydowanie wygrywać wyścigi od startu do mety.

Dobra postawa Oskara Fajfera

Wychowanek Startu Gniezno nie miał w ubiegłym tygodniu żadnego kontaktu z motocyklem ze względu na anginę. W niedzielę czuł się jednak na tyle dobrze, aby stawić się w Grudziądzu. W porównaniu do swoich kolegów z zespołu, Fajfer dobrze wychodził spod taśmy i gdyby nie popełnione błędy na trasie, jego wynik mógł być znacznie bardziej okazalszy.

Wysoka frekwencja

Spragnieni żużlowych emocji grudziądzcy fani zapełnili prawie cały stadion przy ulicy Hallera. Organizatorzy musieli nawet opóźnić rozpoczęcie pierwszego wyścigu o piętnaście minut ze względu na długie kolejki przed kasami. Frekwencja podczas treningu punktowanego z KS Toruń pokazała, że kibice znad Wisły nie mogą się doczekać ekstraligowych emocji.

Mizerna postawa toruńskich "Kangurów"

Torunianie liczyli na zdecydowanie lepszą postawę Kangurów - Chrisa Holdera i Jasona Doyle'a. Były Indywidualny Mistrz Świata od początku tegorocznych startów prezentuje słabą formę i podobnie było w niedzielę. Z kolei Doyle jeszcze w ubiegłym roku swoją skuteczną postawą na torze przy ulicy Hallera wprowadził sensacyjnie Orła Łódź do finał Nice Polskiej Ligi Żużlowej, a w sobotę wygrał Indywidualne Mistrzostwa Elite League. W Grudziądzu nie potrafił jednak dopasować się do twardej nawierzchni i zmagania zakończył z mizernym dorobkiem punktowym.
Jason Doyle nie zachwycił kibiców swoją jazdą Jason Doyle nie zachwycił kibiców swoją jazdą
Paweł Przedpełski bez błysku

Nieskuteczna jazda wychowanka Aniołów była dla wielu sporym zaskoczeniem. Przedpełski tracił pozycję na dystansie i nie był w stanie skutecznie ścigać się z grudziądzanami. Młodzieżowca KS Toruń czeka jeszcze wiele pracy przed inauguracją PGE Ekstraligi.

Kolejny słaby występ Juricy Pavlica

Chorwat po raz kolejny nie zachwycił swoją dyspozycją. Po bardzo słabym sparingu w Gorzowie, jego szanse na miejsce w składzie były bliskie zeru, a po niedzielnym treningu punktowanym śmiało można powiedzieć, że Pavlic znajdzie się poza składem żółto-niebieskich. Tym bardziej, że pozytywnie swoją formą zaskakuje Daniel Jeleniewski.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Słaba dyspozycja Juricy Pavlica to dla ciebie zaskoczenie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×