Polonia Bydgoszcz zwykle na gnieźnieńskim owalu spisywała się dość przeciętnie. Jednak w niedzielę żużlowcy prowadzeni przez Jacka Woźniaka zdołali pokonać czerwono-czarnych. Andriej Kudriaszow tuż po zawodach nie ukrywał, że przed spotkaniem panowała pełna mobilizacja. - Przed dzisiejszym meczem była spora napinka. To było pierwsze spotkanie wyjazdowe w tym roku. Pierwsza kolejka została przełożona, wówczas mieliśmy jechać u siebie, ale niestety tak się nie stało. Cała nasza drużyna pojechała dzisiaj na równym poziomie. Wszyscy są zadowoleni. W parkingu panowała taka atmosfera, której nie odczuwałem dawno. Wszyscy byliśmy razem, każdy każdemu pomagał, dzięki czemu zwyciężyliśmy.
[ad=rectangle]
Podczas meczu w pierwszej stolicy Polski Rosjanin wywalczył siedem punktów z bonusem. Nie jest to zły wynik, jednak zapewne mógł być odrobinę okazalszy. - Jestem zadowolony ze swojego rezultatu. Wiadomo, że zawsze każdy chce jak najlepiej, ale te siedem punktów również mnie cieszy. Szkoda tych dwóch biegów, w których dojechałem do mety na ostatniej pozycji. Jednak to tylko kwestia dopasowania silników. Idę do przodu i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej - dodał 23-latek.
Ostatnie dni były dla Polonistów bardzo pracowite. Począwszy od środy biało-czerwoni wzięli udział w trzech sparingach. Jak widać, ich starania przyniosły oczekiwany rezultat. - Teraz jest sezon, w dalszym ciągu będziemy ostro pracować. Choć ja około dwóch dni przeznaczę na odpoczynek. Bo naprawdę za mną bardzo ciężki tydzień. Po prostu teraz trochę się odprężę – pojeżdżę na crossie, rowerze oraz pobiegam. Aczkolwiek od środka tygodnia zaczynam trenować na bydgoskim torze, ponieważ na razie ten owal jest dla mnie zagadką - przyznał Kudriaszow.
Bydgoszczanie kapitalnie rozpoczęli tegoroczny sezon. Jakie są cele drużyny na trwające rozgrywki? - Naszym pierwszym celem drużynowym jest awans do pierwszej czwórki, żeby było tych meczów jak najwięcej. Mamy tylko siedem drużyn, więc obecnie spotkań jest dość mało. Chcemy przedostać się do play-offów, a co będzie dalej, to już będziemy myśleć później. Jeżeli chodzi o moje marzenia indywidualne, to chciałbym jeździć jak najlepiej. Wystąpię w eliminacjach SEC. Marzę o tym, aby awansować do tego cyklu - zakończył.
Czy bydgoszczanie zdołają awansować do fazy play-off? 
Teraz w Gnieźnie wszyscy, wszystko maja w d...e.