Pojedynek na szczycie Nice Polskiej Ligi Żużlowej cieszył się całkiem sporym zainteresowaniem publiczności, dostarczając zgromadzonym widzom wiele emocji, a miejscowym kibicom dodatkowo wiele radości. Miło było jednak patrzeć na tak żywiołowo reagującą bydgoską publiczność - obrazek dosyć rzadki w ubiegłym sezonie.
"Rekiny" przyjeżdżały do Bydgoszczy po laniu, jakie sprawiły beniaminkowi z Krakowa. Polonia w pierwszym meczu zwyciężyła w Gnieźnie, więc niedzielny pojedynek obu ekip zapowiadał się arcyciekawie ... i taki też był. Tylko pierwszy wyścig był tym, w którym nie doszło do żadnej mijanki - w pozostałych zacięta rywalizacja trwała od startu do mety. Po wygranej Polonistów w pierwszym wyścigu 4:2, w drugim dosyć niespodziewanie bydgoscy juniorzy pokonali podwójnie swoich bardziej utytułowanych kolegów, choć trzeba przyznać, że pomogło im w tym dotknięcie taśmy przez Kacpra Worynę. Kiedy w trzecim biegu Szymon Woźniak po odważnym wejściu pod Chrisa Harrisa zapewnił gospodarzom kolejną podwójną wygraną wydawało się, że to Poloniści rozbiją rybnickie "Rekiny".
[ad=rectangle]
Już w czwartym wyścigu trener Jan Grabowski po raz pierwszy skorzystał z możliwości wystawienia rezerwy taktycznej, choć zmiana dotyczyła formacji juniorskiej. Remis w tym biegu pokazał, że goście tak łatwo skóry nie sprzedadzą. W piątym wyścigu nerwów na wodzy nie utrzymał Troy Batchelor i dotknął taśmy, a zastępujący go Woryna był ostatni, dzięki czemu Polonia ponownie zwyciężyła 4:2 i objęła już dwunastopunktowe prowadzenie.
Najbardziej pechowy okazał się siódmy wyścig dnia. Najpierw na pierwszym wirażu maszyny w tłoku nie opanował Patrick Hougaard, w wyniku czego upadł on sam, a także Andriej Kudriaszow i Kacper Woryna. Na szczęście wszyscy zawodnicy mogli kontynuować zmagania, ale sędzia zdecydował się wykluczyć Duńczyka. W powtórce na wyjściu z pierwszego wirażu Andriej Kudriaszow odważnie zaatakował Kacpra Worynę, a ten spanikował i położył się na torze. Tym razem decyzja arbitra była jednoznaczna - wykluczenie Woryny. Po odważnym ataku na pierwszym okrążeniu, zwycięzcą wyścigu został Andriej Kudriaszow, a przewaga Polonii wynosiła już trzynaście punktów.
Kolejny bieg to sygnał do ataku dla rybniczan, jaki dali Australijczycy - Troy Batchelor i Dakota North, wygrywając podwójnie z niepokonanym jeszcze Miśkowiakiem. Po pierwszym wirażu kolejnego startu wydawało się, że goście powtórzą swój sukces, ale Kudriaszow na drugim wirażu obrał niezwykle szybką ścieżkę i objechał obu rywali. W dziesiątym wyścigu przez trzy okrążenia wydawało się, że padnie remis, ale Szymon Woźniak zabrał się za odrabianie strat do rywali na początku czwartego okrążenia, i w efekcie wyprzedził ich obu, dając Polonii ostatnie w tym meczu podwójne zwycięstwo.
W drugiej części spotkania skutecznie zaczęli jeździć Sebastian Ułamek, Troy Batchelor i Damian Baliński, dzięki czemu przyjezdni odrobili nieco strat, choć ostatecznie dogonili miejscowych tylko na odległość siedmiu punktów. - Pierwsze pięć wyścigów, gdzie mieliśmy taśmy, upadki i wykluczenia, złożyło się na to, że później tylko ratowaliśmy wynik. Udało się zniwelować porażkę tylko w pewnym stopniu. Ale taki to już jest sport. Gospodarze są bardzo mocną drużyną, a my jedziemy dalej i nie robimy żadnej tragedii. Będziemy chcieli wygrać rewanż, a jak się uda - wygrać punkt bonusowy - komentował na gorąco trener Jan Grabowski. Na pewno zabrakło punktów utytułowanej młodzieży, a przede wszystkim Chrisa Harrisa.
Drużyna Polonii po raz kolejny pokazała, że jest w tym roku wyrównana, a do tego każdy dokłada coś do dorobku zespołu. Najskuteczniejszy był w niedzielnym pojedynku Robert Kościecha, a niewiele ustępowali mu Andriej Kudriaszow, Szymon Woźniak i Robert Miśkowiak. Punktowali również juniorzy, którzy w przedsezonowych sparingach mieli spore problemy z pokonywaniem rywali. W parkingu razem z kolegami był odsunięty od składu na to spotkanie Marcin Jędrzejewski, co świadczy o odpowiedniej atmosferze, jaka panuje w zespole Polonii.
[event_poll=35158]
Polonia Bydgoszcz - ŻKS ROW Rybnik 48:41
ŻKS ROW Rybnik
1. Troy Batchelor - 11 (2,t,3,2,3,1)
2. Dakota North- 4+1 (0,2,2*,0,-)
3. Sebastian Ułamek - 12+1 (0,2,1*,3,3,3)
4. Chris Harris - 2+1 (1,1*,-,0)
5. Damian Baliński - 7 (2,2,d,3,0,-)
6. Kacper Woryna - 3+2 (t,1*,0,w,2*)
7. Kamil Wieczorek - 2 (1,-,1)
Polonia Bydgoszcz
9. Patrick Hougaard - 4+1 (3,w,0,1*)
10. Andriej Kudriaszow - 10+1 (1,3,3,1*,2)
11. Szymon Woźniak - 7+3 (2*,1,2*,1,1*)
12. Robert Kościecha - 13 (3,3,3,2,2)
13. Robert Miśkowiak - 9 (3,3,1,2,0)
14. Karol Jóźwik - 2+1 (2*,0,0)
15. Bartosz Bietracki - 3 (3,0,0)
Wyścig po wyścigu:
1. (64,51) Hougaard, Batchelor, Kudriaszow, North - 4:2
2. (64,71) Bietracki, Jóźwik, Wieczorek, Woryna (t) - 5:1 (9:3)
3. (63,92) Kościecha, Woźniak, Harris, Ułamek - 5:1 (14:4)
4. (63,75) Miśkowiak, Baliński, Woryna, Bietracki - 3:3 (17:7)
5. (65,12) Kościecha, North, Woźniak, Woryna, [Batchelor (t)] - 4:2 (21:9)
6. (64,04) Miśkowiak, Ułamek, Harris, Jóźwik - 3:3 (24:12)
7. (64,34) Kudriaszow, Baliński, Woryna (w/u), Hougaard (w/su) - 3:2 (27:14)
8. (64,97) Batchelor, North, Miśkowiak, Bietracki - 1:5 (28:19)
9. (64,20) Kudriaszow, Batchelor, Ułamek, Hougaard - 3:3 (31:22)
10. (64,76) Kościecha, Woźniak, Wieczorek, Baliński (d4) - 5:1 (36:23)
11. (65,24) Ułamek, Miśkowiak, Kudriaszow, North - 3:3 (39:26)
12. (64,99) Batchelor, Woryna, Woźniak, Jóźwik - 1:5 (40:31)
13. (64,84) Baliński, Kościecha, Hougaard, Harris - 3:3 (43:34)
14. (64,11) Ułamek, Kudriaszow, Woźniak, Baliński - 3:3 (46:37)
15. (63,99) Ułamek, Kościecha, Batchelor, Miśkowiak - 2:4 (48:41)
Sędzia: Michał Stec
Widzów: ok. 4000
NCD: Robert Miśkowiak - 63,75 s. - w biegu IV
Zestaw: I
Tutaj akurat trafiłeś kulą w płot :) Tym właśnie m.in. zawodowo się zajmuję :) Do reszty nie będę się odnosił, bo wszystko już tutaj Czytaj całość