Tłumy obejrzały triumf Słowaka - turniej "Opolska Karolinka" (relacja)

Martin Vaculik wygrał pierwszą edycję "Opolskiej Karolinki". W finale za jego plecami uplasowali się Nicki Pedersen i Krzysztof Buczkowski. Zgodnie z przewidywaniami, stadion zapełnił się kibicami.

Znakomita obsada, piękna pogoda oraz przystępne ceny biletów sprawiły, że stadion przy Wschodniej wypełnił się po brzegi, a rywalizację oglądało szacunkowo sześć tysięcy fanów. Niestety brakowało tego, co jest kwintesencją czarnego sportu, a więc efektownej walki i mijanek. Wpływ na to miał przede wszystkim tor. Organizatorzy w obawie przed zapowiadanymi opadami deszczu przygotowali twardą nawierzchnię, stąd elementem decydującym o wygranej był w dużej mierze start. 
[ad=rectangle]
W fazie zasadniczej najlepsze wrażenie sprawiał i najwięcej punktów wywalczył Emil Sajfutdinow. W nim upatrywano też faworyta do końcowego zwycięstwo. Powracający po kontuzji Rosjanin nie stanął jednak do startu w półfinale, uskarżając się na ból barku. Decydujących biegów nie obejrzał. Opuścił parking, a w drodze do szatni pozował jeszcze do zdjęć kibicami. Wcześniej spisywał się znakomicie. W bardzo dobrym stylu zwyciężył w trzech z czterech biegów. W swoim trzecim, którego wygrać akurat nie zdołał, łatwo uporał się na dystansie z Arturem Czają. 

W najważniejszej części zawodów pierwsze skrzypce grał Martin Vaculik. Słowak imponował szybkimi wyjściami spod taśmy, a na trasie nie popełniał błędów. Bez większych problemów triumfował w półfinale i finale. Po turnieju tryskał humorem. - Dziękuję organizatorom za zaproszenie -­ mówił Słowak. - Ukłony ich w stronę, ponieważ przygotowali znakomity, równy i dobry do ścigania tor. Pełne trybuny pokazują, że w Opolu ludzie potrzebują żużla. Kiedyś tylko marzyłem o tym, żeby ścigać się z tak świetnymi zawodnikami. Cieszę się, że te marzenia się ziściły. Pora na następne kroki. [u]

[/u]Z upływem imprezy rozkręcał się Nicki Pedersen. Mimo że w rundzie zasadniczej nie wygrał żadnej gonitwy, to jemu w udziale przypadł puchar za drugie miejsce. - Testowałem kilka rzeczy - tłumaczył Duńczyk. - Nie do końca byłem z nich zadowolony, więc wróciłem do tych sprawdzonych. Trochę pozmienialiśmy i czułem, że jestem coraz szybszy. Tor był bardzo, bardzo twardy, a taki nie należy do moich ulubionych. Pracowaliśmy jednak ciężko, dotarłem do finału, więc nie jest źle. Cieszę się, że mogłem startować przed tak liczną publicznością. Stworzyliśmy dla niej dobre widowisko. 

Wysoką formę u progu sezonu potwierdził Krzysztof Buczkowski, który w 13. wyścigu odważnym atakiem przy krawężniku wyprzedził Pedersena. Największą niespodziankę sprawił, awansując do finału, Andrzej Lebiediew.

Najbardziej obleganym przez kibiców zawodnikiem był Tomasz Gollob. Już przed turniejem fani łowili autografy i chcieli zrobić sobie zdjęcie z mistrzem świata z 2010 roku. Gollob zaczął udanie, bo od zwycięstwa. Z każdym biegiem spisywał się jednak słabiej i ostatecznie nie zdołał awansować do finału. Z Opola będzie wyjeżdżał z miłymi wspomnieniami. Fani zgotowali mu gorącą owację i odśpiewali "sto lat", a wicemarszałek wręczył pamiątkową szablę.

Turniej rozgrywano według formuły 13-biegowej. Można się zastanawiać nad zasadnością jej stosowania. Za każdym razem któryś z zawodników startował wyścig po wyścigu, przez co zawody wydłużały się. Mimo to organizatorzy zebrali sporo pochwał. Dla kibiców impreza w doborowej obsadzie była sygnałem, że w opolskim żużlu idzie nowe. 
Punktacja indywidualna:

1. Martin Vaculik - 10+1. miejsce w finale (3,3,2,2)
2. Nicki Pedersen - 6+2. miejsce w finale (1,2,1,2)
3. Krzysztof Buczkowski - 7+3. miejsce w finale (0,2,2,3)
4. Andrzej Lebiediew - 6+4. miejsce w finale (2,2,1,1)
5. Emil Sajfutdinow - 11 (3,3,2,3)
6. Sebastian Ułamek - 9 (3,3,3,0)
7. Artiom Łaguta - 8 (2,3,3,w)
8. Tomasz Gollob - 7 (3,2,2,0)
9. Peter Kildemand - 4 (1,u,0,3)
10. Artur Czaja 4 (0,2,1,1)
11. Joel Andersson 3 (0,1,1,1)
12. Kenny Wennerstam 2 (1,1,0,0)
13. Emil Grondal 1 (1,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (62,9) Gollob, Lebiediew, Wennerstam, Czaja
2. (62,7) Ułamek, Gollob, Kildemand, Buczkowski
3. (62,3) Ułamek, Czaja, Pedersen, Andersson
4. (62,0) Vaculik, Pedersen, Wennerstam, Kildemand (u)
5. (61,9) Ułamek, Łaguta, Grondal, Wennerstam
6. (61,6) Sajfutdinow, Gollob, Pedersen, Grondal
7. (61,5) Sajfutdinow, Buczkowski, Andersson, Wennerstam
8. (62,3) Vaculik, Buczkowski, Czaja, Grondal
9. (61,4) Łaguta, Sajfutdinow, Czaja, Kildemand
10. (62,0) Kildemand, Lebiediew, Andersson, Grondal
11. (61,6) Łaguta, Vaculik, Andersson, Gollob
12. (61,5) Sajfutdinow, Vaculik, Lebiediew, Ułamek
13. (62,4) Buczkowski, Pedersen, Lebiediew, Łaguta (d4)

1. Półfinał

(61,5) Vaculik, Lebiediew, Ułamek, Gollob

2. Półfinał

(61,6) Pedersen, Buczkowski, Łaguta, Sajfutdinow (ns)

Finał

(61,9) Vaculik, Pedersen, Buczkowski, Lebiediew

NCD: 61,4 sek. - Artiom Łaguta w 9. biegu
Widzów: około 6000.

Komentarze (34)
polis
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To były zawody jak na narodowym prawie,tłumy az na ulicy stali
chyba z 20tys było. ale zabawa była. 
avatar
Shymek
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieję że Emil będzie już w pełni sił na tor paluchów 
fanatykspeedway65
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Opole,oby powróciły dobre czasy kiedy śmigali Stach,Raba,Siekierka Załuski.Wierzę że się wam uda.Opole potrzebuje żużla widać to było na wczorajszym turnieju.Powodzenia. 
avatar
tomas68
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Proszę jak na Golloba całkiem niezły wynik. 
avatar
prodrive11
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jak tylko zaczęlo się coś dziać w opolskim żużlu jest i Stefan.Przecież on od lat nie odwiedza stadionu wiec nie potrafi szacunkowo stwierdzic czy było 3 tysiace i czy moze 6 tysiecy.Naprawdę b Czytaj całość