Początek sezonu ligowego jest dla Sebastiana Ułamka wspaniały. Wychowanek częstochowskiego klubu w dotychczasowych meczach Nice Polskiej Ligi Żużlowej nie schodził poniżej poziomu 10 punktów. - Cieszę się z mojego występu. Przeciwnik nie był łatwy, byliśmy motywowani przez trenera Grabowskiego pod kątem tego, by się nie "luzować". Rywal potrafi zaskoczyć, a my podeszliśmy do tego spotkania bardzo skoncentrowani, przez co wygraliśmy. Ich problem, że byli słabi - powiedział po niedzielnym spotkaniu Sebastian Ułamek.
[ad=rectangle]
Asystent Jana Grabowskiego przed meczem z łódzką drużyną sporo ćwiczył na rybnickim stadionie. Jak widać, przyniosło to zamierzone efekty. - Nie ukrywam, że dużo tutaj trenowałem. Potrzebowałem tych treningów, by coraz bardziej czytać i poznawać ten tor. Wiadomo, że jest to specyficzny obiekt, więc trzeba wiedzieć jak tutaj atakować przy przegranym starcie i dopasować się jak najlepiej. Cieszę się, że owocem tych treningów był czysty komplet punktów - oznajmił "Seba".
Sebastian Ułamek postawił przed sezonem na tłumik Poldemu. Po pierwszych trzech ligowych meczach wydaje się, że doświadczony żużlowiec podjął słuszną decyzję, bowiem "Seba" po trzech meczach Nice PLŻ jest najskuteczniejszym zawodnikiem tej ligi. - Nie ukrywam, że jeżdżę na polskim produkcie Pana Leszka Demskiego i go chwalę. Z meczu na mecz coraz to bardziej czuję motocykle i jestem zadowolony z tego tłumika. Na razie jest uśmiech na twarzy spowodowany między innymi właśnie tym tłumikiem - skwitował zawodnik ŻKS ROW Rybnik.
Kolejne starcie rybniczan w ligowym boju już 17 maja. Wtedy to rybniczanie zmierzą się na wyjeździe z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovią. - Ostrów był okrzykiwany w zimie jako jeden z faworytów do awansu. Na pewno ciężko im się z tym jeździ. My coraz bardziej zgrywamy się jako drużyna, jest fajna atmosfera i pojedziemy do Ostrowa z myślami o zwycięstwie - zakończył Sebastian Ułamek.
[b]
ROW - Orzeł: Upadek po... 10 metrach od startu
{"id":"","title":""}
[/b]