Michał Finfa: Zasłużyliśmy na parę punktów więcej

Mimo porażki, [tag=946]Speedway Wanda Instal Kraków[/tag] pozostawiła po sobie dobre wrażenie w ostatnim meczu ligowym w Ostrowie Wlkp. Menedżer drużyny wyjaśnia m.in. niespodziewaną zmianę w składzie gości.

W niedzielę Speedway Wanda Instal Kraków przegrała w Ostrowie 38:52. W zestawieniu krakowian doszło do jednej zmiany. W miejsce Kennetha Hansena  wystąpił Pontus Aspgren. - Pierwotnie w tym spotkaniu rzeczywiście miał wystąpić Kenneth Hansen, ale w środę w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy informację że jest problem i Kenneth musi koniecznie wystąpić w niedzielę w Anglii. W tym momencie stwierdziliśmy z trenerem że być może lepiej będzie może sprawdzić Pontusa Aspgrena niż tracić czas i nerwy na walki z federacjami. Za Pontusem przemawiał dobry start sezonu w sparingach ligi szwedzkiej oraz od początku silna wiara w samego siebie - wyjaśnia Michał Finfa, menedżer Wandy. Dodajmy, że Szwed pokazał się z bardzo dobrej strony, zdobywając 9+1 pkt w pięciu biegach.
[ad=rectangle]
Ostrovia była zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu. Końcowy wynik przez wielu kibiców uznawany jest za niespodziankę. Co o tym sądzi menedżer Speedway Wandy? - Myślę, że swoją jazdą zasłużyliśmy na parę punktów więcej. Może to okazać się bardzo istotne w kwestii punktu bonusowego. Z drugiej strony, gdyby nie słaba jazda naszych przedsezonowych "liderów", to stać by nas było nawet na sprawienie niespodzianki i zwycięstwo.

Zero punktów w dwóch biegach "zdobył" Maciej Kuciapa. Biorąc pod uwagę "ławkę rezerwowych" krakowian (Paweł Miesiąc, Kenneth Hansen, Daniel Pytel), wydaje się prawdopodobne, że ktoś z zawodników oczekujących dostanie szansę w kolejnym meczu Wandy, na swoim torze z Łączyńskimi-Carbon Startem Gniezno. - Nie widzę sensu odpowiadania na to pytanie już w poniedziałek. W środę klub podaje awizowany skład, a w tym składzie zawsze może dokonać dwóch zmian - ucina Finfa.

Ostrovia - Wanda. Na prowadzeniu Pontus Aspgren
Ostrovia - Wanda. Na prowadzeniu Pontus Aspgren

Krakowianom zostało sześć dni do meczu ze Startem. Z pewnością celują w zwycięstwo, ale w tym celu niezbędne mogą być odpowiednie przygotowania i takie też będą miały miejsce. - Trwają rozmowy na ten temat, na pewno przyjedzie do nas drużyna z Krosna w pełnej obsadzie. Odbędzie się trening bądź trening punktowany, to wszystko zależy od tego ilu naszych zawodników otrzyma powołania na mecze w Szwecji na czwartek. Może się okazać że praktycznie cała drużyna będzie w Szwecji. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć dopiero we wtorek - mówi Michał Finfa.

Źródło artykułu: