Niepodważalną parę juniorów Aniołów tworzą na chwilę obecną Oskar Fajfer i Paweł Przedpełski. Sytuacja ta zmieni się dopiero w przyszłym sezonie, gdy torunianie będą musieli znaleźć nowego młodzieżowca. Jeżeli zdecydują się postawić na jednego ze swoich wychowanków, największe szanse będzie miał Dawid Krzyżanowski.
[ad=rectangle]
Menedżer Jacek Gajewski miał okazję przyjrzeć się temu zawodnikowi podczas ostatnich meczów PGE Ekstraligi. Znalazł się on bowiem w składzie z powodu kontuzji Adriana Miedzińskiego. Łącznie wystąpił w czterech wyścigach, zdobywając jeden punkt. Niżej w hierarchii juniorów ustawiony jest Paweł Wolender, który otrzymał szansę w zaledwie jednym biegu.
Menedżer Jacek Gajewski, pytany o postawę młodych zawodników, powiedział: - Trudno po dwóch czy trzech wyścigach danego zawodnika oceniać i mówić, czy wykorzystał swoją szansę, czy też nie. Chodziło tu raczej o naukę i zebranie jakiegoś doświadczenia.
Stanisław Chomski, który w ubiegłym roku pracował w toruńskim klubie, przyznaje, że karierę Krzyżanowskiego przystopowały kontuzje. Nie przekreśla jednak szans tego zawodnika na zaistnienie w PGE Ekstralidze. - Dawid mógł mówić o pechu, bo przeplatał poprzedni rok urazami. To w pewnym stopniu wpłynęło na to, że jego kariera nie rozwija się tak szybko jak powinna. Jest to jednak pracowity chłopak i jeśli będzie otoczony opieką sportowo-organizacyjną, to będzie w stanie osiągać dobre wyniki w lidze - ocenił szkoleniowiec.
Gdyby plan, jakim jest wejście do składu Krzyżanowskiego spalił na panewce, torunianie musieliby rozglądać się za młodzieżowcem z innego klubu. Na podobny krok zdecydowali się, gdy wiek juniora zakończyli bracia Pulczyńscy. Do Aniołów ze Startu Gniezno dołączył wówczas wspomniany wcześniej Oskar Fajfer.
Dawid Krzyżanowski szykowany w miejsce Fajfera
Gdy w przyszłym roku seniorem zostanie Oskar Fajfer, jego miejsce w składzie KS Toruń będzie mógł zająć Dawid Krzyżanowski. Wyniki tego zawodnika muszą ulec jednak wyraźnej poprawie.