Marcel Szymko: Nie będzie żadnego łatwego meczu na wyjeździe

Po dwóch wygranych, żużlowców Wybrzeża Gdańsk czeka trudny mecz w Krośnie. Marcel Szymko ma świadomość że będzie ciężko, ale uważa, że gdańszczanie nie stoją na straconej pozycji.

Wybrzeże Gdańsk najpierw wygrało z KMŻ-em Motor Lublin, a następnie zwyciężyło w Rawiczu z Kolejarzem Intermarche. Dzięki temu aktualnie prowadzi w PLŻ 2. Siła drużyny znad morza może zostać zweryfikowana w Krośnie, gdzie czerwono-biało-niebiescy zmierzą się z miejscowym KSM-em.
[ad=rectangle]
Po dwóch spotkaniach Marcel Szymko może się pochwalić średnią biegową równą 1,667 i jego punkty szczególnie w Rawiczu mocno pomogły w meczowej wygranej. Przed spotkaniem gdańszczanin powiedział, że chciałby spędzić tylko jeden sezon w PLŻ 2. - Nie chcę oceniać poziomu, bo sam na razie nie błyszczę. Nadal uważam tak, jak przed sezonem - powiedział.

Żużlowiec Wybrzeża w ostatnim spotkaniu zanotował upadek. - Już czuję się dobrze. Po upadku nie ma śladu. Najbardziej cieszę się z tego, że wygraliśmy mecz. Nie były to zawody w stu procentach udane, ale cieszę się, że mimo nieudanego początku, pokazałem charakter - zauważył Marcel Szymko.

Po raz ostatni senior klubu znad morza startował w Krośnie w 2009 roku. - Nie będzie żadnego łatwego meczu na wyjeździe. To było jasne już od dawna. Nie ma co się spinać, tylko należy się skoncentrować przed zawodami, jak zawsze - przyznał żużlowiec drużyny, która będzie musiała sobie poradzić bez Kamila Brzozowskiego. - Na pewno mimo to nie stoimy przed pierwszym biegiem na straconej pozycji - stwierdził Szymko.

Źródło artykułu: