Martin Vaculik pewniakiem na torze w Rzeszowie. Na kogo Unia może jeszcze liczyć?

[tag=6342]Martin Vaculik[/tag] powinien być kołem napędowym Unii Tarnów w Rzeszowie. Słowak w tym sezonie prezentuje wyborną formę, ale i w poprzednich latach świetnie spisywał się na torze lokalnego rywala.

Słowak od 2010 roku jest wierny tarnowskim barwom, jednak co ciekawe, w sezonie 2008 startował w zespole rzeszowskim. Dzięki temu Vaculik zdążył odpowiednio poznać miejscowy tor, a doświadczenie wyniesione z niego zaprocentowało w kolejnych latach.
[ad=rectangle]
Lider Unii Tarnów na przestrzeni ostatnich sezonów nie zanotował w Rzeszowie słabego występu. Sam wielokrotnie podkreślał, że bardzo odpowiada mu specyfika toru przy ul. Hetmańskiej, który jest jeszcze dłuższy niż ten w Tarnowie. Biorąc pod uwagę jego wyśmienitą formę u progu obecnych rozgrywek, można spodziewać się, że w niedzielnym meczu Słowak po raz kolejny okaże się jedną z czołowych postaci w drużynie gości.

Nieźle wyglądają też statystyki Janusza Kołodzieja, lecz kapitan Jaskółek znajduje się daleko od swojej najwyższej dyspozycji. Trzykrotny Indywidualny Mistrz Polski, podobnie jak Vaculik, deklaruje, że rzeszowski owal należy do jego ulubionych, czego potwierdzenie możemy znaleźć w jego zdobyczach punktowych. Poza wszystkim, Kołodziej jak nikt inny zna smak derbów Południa, co przy olbrzymiej presji towarzyszącej tym pojedynkom, może okazać się jego atutem.

Pozostali zawodnicy Unii nie mogą pochwalić się tak dobrymi występami w Rzeszowie, jak wcześniej wspomniana dwójka. Kenneth Bjerre w sezonie 2008 startował w zespole miejscowej drużyny, jednak Duńczyk nie zapamiętał tego okresu najlepiej. Przeciętnie spisywał się też w kolejnych latach, już jako żużlowiec drużyn przyjezdnych. Dla byłego uczestnika cyklu Grand Prix zdobycz punktowa na poziomie 10 pkt. okazywała się bowiem barierą nie do przeskoczenia. W tym roku w rozgrywkach PGE Ekstraligi prezentuje się jednak całkiem dobrze, dlatego Bjerre w niedzielę stanie przed szansą przełamania złej passy.

Sporą niewiadomą będzie występ Leona Madsena i Artura Mroczki. Pierwszy z nich w Rzeszowie nigdy nie błyszczał, zaś wychowanek GTŻ-u Grudziądzu ostatni raz w rozgrywkach ligowych startował na tamtejszym torze w sezonie 2010. Było to jeszcze w meczu I-ligi, w którym jako młodzieżowiec zapisał na swoim koncie sześć punktów.

Występy zawodników Unii Tarnów na torze w Rzeszowie w latach 2010-2014:

ZawodnikMeczePunktyBiegiBonusyŚrednia bieg.
Martin Vaculik 3 31 16 2 2,062
Janusz Kołodziej 3 29 1 15 2,000
Kenneth Bjerre 3 19 16 2 1,312
Leon Madsen 2 9 9 1 1,111
Artur Mroczka 1 6 6 0 1,000
Komentarze (76)
avatar
sympatyk żu-żla
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia unia, 
Mezzo Rzeszow
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To trzeba jutro zmienic.Dzisiaj po was pojedziemy a jutro po p....czce dostaniecie.czas na zmiany nadszedl. 
Mezzo Rzeszow
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bucz wykupila wszystkie pampersy w swoich sklepach spolem.Osrani ze strachu przyjada i osrani z placzem wyjada.!!!! 
avatar
fifijabol
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jutro będzie kopa po jaja :D 
avatar
RECON_1
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byle tylko oba zespoly jechaly w optymalnych skladach a nie zeby to jakze wazne spotkanie zostalo wypaczone przez brak zawodnikow w ktorejs z druzyn.