Zdecydowanym faworytem półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie jest reprezentacja Polski. Patrząc na obsadę zawodów, to Biało-Czerwonym awans mógłby odebrać tylko pech. Żaden z rywali nie jest w stanie przeszkodzić Polakom w wywalczeniu awansu do finału DPŚ, który rozegrany zostanie w Vojens. Każde inne rozwiązanie niż wysoki triumf Polaków będzie niespodzianką.
[ad=rectangle]
Oprócz Polaków w Gnieźnie wystąpią Rosjanie, Szwedzi oraz Czesi. W składzie Sbornej zabraknie Emila Sajfutdinowa, którego zastąpi Renat Gafurow. Z Sajfutdinowem w składzie Rosjanie mogliby sprawić nieco trudności Polakom, ale nawet przy tej zmianie stawiamy na to, że zespół ten zajmie drugą lokatę. Liderem powinien być Artiom Łaguta, a w DPŚ ważne jest posiadanie silnego lidera, co w poprzednich edycjach udowadniali Amerykanie.
Naszym zdaniem trzecią lokatę zajmą Szwedzi, którzy spisują się w kratkę i w ich szeregach widać brak zdecydowanego lidera. O niespodziankę mogą pokusić się Czesi, ale uważamy, że start w Gnieźnie zakończą na czwartej pozycji.
Kolejność półfinału DPŚ w Gnieźnie według SportoweFakty.pl:
1. Polska
2. Rosja
3. Szwecja
4. Czechy
Damian Gapiński i Jarosław Galewski (SportoweFakty.pl)
Choć liczę że może Czesi powalczą z Rosjanami i trochę,, pokąsają" Szwedów. A szczególnie liczę na reprezentanta Startu Gniezno-Mateja Kusa.