Jak Ostrovia odczyta rybnicki owal? "Ten tor jest dziwny"

W środę MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia zmierzy się w Rybniku z miejscowym ŻKS ROW-em. Podopieczni Marka Cieślaka nie ukrywają, że rybnicki owal nie należy do ich ulubionych.

W bieżącym sezonie Nice Polskiej Ligi Żużlowej ŻKS ROW Rybnik wygrał wszystkie mecze przed własną publicznością. Zwycięstwa te nie były dziełem przypadku, bowiem rywale rybniczan nie zdobywali więcej niż 30 punktów. - Po przebudowie łuków w Rybniku jest dziwna geometria toru. Jeździ się trochę inaczej, niż kilka lat wstecz. Trudno jest mi połapać tam kąty, startowałem tam podczas zawodów Nice Cup i za bardzo nie zabłysnąłem. Mam nadzieję, że w meczu to się odwróci o 180 stopni - przyznał w rozmowie z wlkp24.info Rafał Malczewski.

[ad=rectangle]

W ubiegłym sezonem barwy rybnickiego klubu reprezentował Michał Szczepaniak, który teraz zdobywa punkty dla beniaminka Nice PLŻ. Rady starszego brata postara się wykorzystać Mateusz Szczepaniak. - Jedziemy walczyć. Nie stwarzamy większej presji, koncentrujemy się na spotkaniu. Od początku trzeba się dobrze przygotować i postaramy się w Rybniku o dobry wynik. Rybnicki tor jest dziwny i przeważnie będzie się liczył start i pierwszy łuk - powiedział młodszy z braci.

źródło: wlkp24.info

Źródło artykułu: