- Jeśli ktoś ma wygrać do końca rundy zasadniczej w Tarnowie, to chyba tylko Fogo Unia Leszno. W ubiegłym roku Byki pojechały tam wspaniale w końcówce sezonu, co może wskazywać, że znaleźli sposób na tamtejszy tor. W mojej ocenie goście są faworytem - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Gospodarze bardzo mobilizują się przed spotkaniem z wicemistrzami Polski. Ewentualna porażka może bowiem sprawić, że Jaskółki stracą szanse na awans do fazy play-off. - Unia Leszno jedną nogą jest już w czwórce i ten mecz tego nie zmieni. Gospodarze jadą natomiast o być albo nie być. To jednak nie powinno mieć wpływu na przebieg rywalizacji, bo goście na pewno będą chcieli potwierdzić swoje wysokie aspiracje, które mają w tym sezonie. Uważam, że tarnowianom będzie dziś naprawdę ciężko - przekonuje Maślanka.
Były prezes Włókniarza Częstochowa twierdzi, że w przypadku gospodarzy kluczowa będzie postawa liderów. - Jeśli Vaculik wróci do wysokiej dyspozycji, a Kołodziej ustabilizuje formę na swoim poziomie, to będzie im zdecydowanie łatwiej. Wiele też zależy od Leona Madsena, który wraca po dłuższej przerwie. W Tarnowie jest dużo znaków zapytania i stąd biorą się moje obawy dotyczące postawy tego zespołu. Jeśli chodzi o gości, to menedżer Adam Skórnicki pewnie ma dylemat, jak ustawić zespół. W ubiegłym roku świetnie na torze w Tarnowie pojechał Tobiasz Musielak. Kluczowy może być jednak Emil Sajfutdinow, który nie jest w najwyższej formie. Jeśli to się potwierdzi, to goście mogą mieć kłopot - dodaje na zakończenie Maślanka.
Typuję wynik 45:45.
btw. czy ten osobnik juz wszystkich poblokowal ? :D czuje sie doceniony, ze i ja jestem na tej liscie :D
Drużyna z Leszna jest poobijana. Tam są cały czas mniejsze lub większe problemy zdrowotne, ale powinni sobie chyba z tym poradzić.W ogóle nie wiem, czy Pan Maślanka raczył sprawdzić w statystykach, ale z pewnością wielu chciałoby taki "spadek formy" jaki prezentuje teraz Vaculik czy Kołodziej. I kolejna sprawa to rzekoma jazda o "być albo nie być" (nie wiem, czy chodzi o utrzymanie?). Przecież Tarnów ma przed sobą jeszcze 5 meczów u siebie, musiałaby stać się katastrofa, żeby spadli z ligi Czytaj całość