Zielonogórzanie bez fajerwerków w finale IMP. Dudek: Będą mądrzejsi przed meczem ligowym w Gorzowie

Piotr Protasiewicz i Krystian Pieszczek nie będą miło wspominali finału IMP w Gorzowie. Pierwszy z zawodników SPAR Falubazu zajął dopiero 11. lokatę, a drugi z nich uplasował się na 16. miejscu.

"PePe" w pięciu startach wywalczył pięć punktów. Młodzieżowiec natomiast w takiej samej liczbie wyścigów zdobył tylko jedno oczko. - Na pewno liczyliśmy na dobry występ Piotrka i na walkę o medale. Coś mu jednak nie przypasowało, taki jest żużel. Krystian Pieszczek w Gorzowie też się pogubił. Zawodnicy jedynie mogą wyciągać jakieś wnioski przed meczem ligowym. Tylko takie możemy mieć z tego turnieju plusy, że Krystian i Piotrek będą mądrzejsi za miesiąc, gdy będziemy jechać na spotkanie do Gorzowa - przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra Sławomir Dudek.

[ad=rectangle]

Przerwa od rozgrywek ligowych jest korzystna dla SPAR Falubazu Zielona Góra. Kontuzję leczy bowiem Grzegorz Walasek, który ma powrócić na spotkanie z Betardem Spartą Wrocław. Mecz ten zaplanowano na 19 lipca. - Myślę, że z Grzegorzem jest coraz lepiej. Najważniejsze, że dopisuje mu humor. Ten tydzień będzie jeszcze spokojny, ale Walasek pali się, by wrócić jak najszybciej. Nie będziemy go hamować, by wrócił na mecz ze Spartą. Będziemy go jednak hamować, by w tym tygodniu jeszcze sobie spokojnie odpoczął. Fajnie, że przy okazji do lepszego stanu dochodzi jego ręka. Myślę, że od połowy kolejnego tygodnia Grzegorz powoli wsiądzie na motocykl, spróbuje pojeździć i wystąpi w meczu z wrocławianami. Oby ten powrót był taki, jak w spotkaniu w Grudziądzu - dodał trener zielonogórskiego zespołu.

źródło: Radio Zielona Góra

Źródło artykułu: