Norbert Krakowiak przekona do siebie Marka Cieślaka? "Chcę wywalczyć miejsce w składzie"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Norbert Krakowiak we wtorek wystąpił gościnnie w barwach Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno. Niespełna 16-latek zanotował udany występ.

Junior MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii zapisał na swym koncie 12 "oczek" i tylko jednego wyścigu nie ukończył na punktowanej pozycji. Warto odnotować, że Norbert Krakowiak dopiero niedawno powrócił na tor po kontuzji. - Z moją nogą jest już jak najbardziej dobrze, wczoraj podczas zawodów w Gnieźnie były dziury, ale nawet na nich nie odczuwałem już bólu. W przerwie, którą miałem, zakupiłem dwa silniki od pana Jarka Krawczyka, nie udałoby się to gdyby nie moi sponsorzy, głównym moim sponsorem są oczywiście rodzice, ale w Ostrowie i w rodzinnym mieście Witkowie mam ich również sporo. Dziękuję im wszystkim za wsparcie - przekazał podczas rozmowy z naszym portalem. [ad=rectangle] Bardzo dobra postawa młodzieżowca była nie lada zaskoczeniem dla zgromadzonych kibiców, którzy z wielkim podziwem oglądali jego płynną jazdę. W najbliższą niedzielę Łączyńscy-Carbon Start Gniezno podejmie ostrowian. Wśród niektórych fanów pojawiły się zdania, że w tym meczu powinien wystąpić Krakowiak. Tak się jednak nie stanie, bowiem nie ukończył on jeszcze szesnastu roku życia. - Niestety w tym spotkaniu nie mogę jeszcze wystąpić, ponieważ dopiero 28 lipca kończę 16 lat - wyjaśnił krótko.

Zagorzali kibice Orłów wiedzą, że niespełna szesnastolatek swoją przygodę z "czarnym sportem" rozpoczął właśnie w pierwszej stolicy Polski. Dlaczego zatem licencję zdał w barwach klubu z Ostrowa Wielkopolskiego? Tak to prawda, pierwsze kroki stawiałem właśnie w Gnieźnie, ale kiedy przyszedł czas na podpisanie umowy, chcieliśmy z rodzicami parafować taki kontrakt, abym mógł się rozwijać. Niestety działacze z Gniezna nie zgodzili się na nasze warunki, a w międzyczasie uczęszczałem na treningi do Ostrowa Wielkopolskiego, tam wypatrzył mnie prezes Mirosław Wodniczak - dodał młody zawodnik.

Norbert Krakowiak zaliczył udany występ podczas II rundy MDMP
Norbert Krakowiak zaliczył udany występ podczas II rundy MDMP

Witkowianin bardzo ciepło wypowiedział się na temat swojej obecnej drużyny. Jednocześnie zaznaczył, że jeżeli pojawi się okazja do startu na zasadzie "gościa" w zespole Orłów, to z niej skorzysta. - Na razie mam umowę w Ostrowie i czuję się w tym klubie bardzo dobrze, bo tak naprawdę jestem jego wychowankiem. Jeśli będzie możliwość pojeżdżenia w postaci "gościa" w Gnieźnie, to na pewno z niej skorzystam, bo liczy się dla mnie abym jak najwięcej startował.

Na koniec zapytaliśmy młodziana o plany na najbliższą przyszłość. Te są dosyć ambitne. Krakowiak otwarcie stwierdził, że pragnie przedostać się do składu pierwszoligowca. - Chcę wywalczyć sobie miejsce w składzie Ostrovii, będę bardzo się starał, żeby tak właśnie się stało. Jeśli to się nie uda, będę szukał jazdy w drugiej lidze jako "gość". Sześć tygodni nie jeździłem i tej jazdy teraz potrzeba mi jak najwięcej - zakończył.

Źródło artykułu:
Czy Norbert Krakowiak wywalczy miejsce w składzie MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
yes
16.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieślak wie kogo, kiedy i gzie wziąć.  
avatar
Jan Wisniewski
16.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Norbi byłem , widziałem , tak dalej !!!!  
avatar
Rysio-z-Klanu
16.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam Krakowiaka jak często przyjeżdżał na treningi także do Bydgoszczy,gdzie już wtedy można było zauważyć,że chłopak ma niesamowity talent.Szkoda,że wówczas działacze Polonii nie po raz pi Czytaj całość
avatar
kibic żużla.
16.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby trenerem klubu był ktoś inny niż Narodowy to uwierzyłbym że Norbert ma szansę na wejście do składu, niestety pan Marek ma talent do dołowania zawodników, tak wykończył nam Kubę Jamroga kt Czytaj całość
avatar
tomas68
16.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto by to nie był to i tak nic z niego pod jego ręką nie będzie.