Według Sławomira Kryjoma, kibice zgromadzeni na stadionie w Malilli będą świadkami emocjonującego turnieju Grand Prix. - Według mnie czekają nas wieczorem interesujące zawody. Geometria toru w Malilli jest taka, że można będzie zobaczyć parę efektownych akcji. To jeden z lepszych owali w całym cyklu. Zapowiada się interesujące widowisko z ciekawymi biegami - powiedział ekspert portalu SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]
Każdy turniej ma swoich faworytów. Czy możemy się spodziewać niespodzianek? - W czołówce nic się nie zmienia. Od pewnego czasu stawiam na żelazną czwórkę - Tai Woffinden, Greg Hancock, Nicki Pedersen i Niels Kristian Iversen. Uważam, że tutaj mogą podłączyć się inni, jak choćby Maciej Janowski, który znakomicie pojechał w ostatnim turnieju. Liczę na to, że Polacy będą mieli trochę powodów do radości - stwierdził Kryjom.
Na kogo mogą liczyć gospodarze? - Antonio Lindbaeck jedzie w tym sezonie bardzo dobrze. Prezentuje się korzystnie w SEC. Ciekawy jestem, jak pojedzie przed własną publicznością. Może sprawić niejedną niespodziankę. Jonasson, to natomiast przykład sinusoidy. Nigdy nie wiadomo na co można liczyć z jego strony. U siebie może się włączyć do walki i możemy zobaczyć parę fajnych biegów w jego wykonaniu - zakończył ekspert.
Kolejność Grand Prix Szwecji według Sławomira Kryjoma:
1. Tai Woffinden
2. Greg Hancock
3. Maciej Janowski
4. Nicki Pedersen
---
9. Krzysztof Kasprzak