Tor w Rzeszowie bez tajemnic dla Chrisa Holdera i Grigorija Łaguty

[tag=2461]Chris Holder[/tag] i [tag=13630]Grigorij Łaguta[/tag] poprowadzą [tag=857]KS Toruń[/tag] do dobrego rezultatu w niedzielnym meczu w Rzeszowie. Tak przynajmniej mówią statystyki, które dla obu tych zawodników są niezwykle korzystne.

Niewiele już brakuje ekipie z Torunia do zaklepania sobie miejsca w czołowej czwórce na koniec rundy zasadniczej PGE Ekstraligi. Anioły wykonałyby ogromny krok w tym kierunku wygrywając niedzielny mecz w Rzeszowie.
[ad=rectangle]
Podopieczni Jacka Gajewskiego są w stanie pokonać jedną z najsłabszych ekip w PGE Ekstralidze na jej terenie, co potwierdzają statystyki. Najlepiej spośród żużlowców z grodu Kopernika przy Hetmańskiej czują się Chris Holder i Grigorij Łaguta, którzy w ostatnich latach nie tylko najskuteczniej ale i najwięcej jeździli w Rzeszowie. Warto nadmienić, że "Chrispy" w 2012 roku zdobył w stolicy Podkarpacia komplet osiemnastu punktów!

Statystyki torunian w meczach ligowych w Rzeszowie (2011-14):

ZawodnikMeczePunktyBonusyBiegiŚrednia
Chris Holder 3 43 2 18 2,500
Grigorij Łaguta 3 36 4 16 2,500
Jason Doyle 2 22 0 11 2,000
Paweł Przedpełski 1 11 3 7 2,000
Adrian Miedziński 2 18 1 11 1,727
Oskar Fajfer 1 7 1 5 1,600
Kacper Gomólski 1 5 1 4 1,500

Po raz pierwszy w tym roku do zestawienia łapie się Jason Doyle, który debiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wcześniej nie miał on zatem okazji do jazdy na większości ekstraligowych torów. Rzeszowianie ubiegły sezon spędzili jednak na zapleczu elity, gdzie w barwach Orła Łódź ścigał się właśnie Australijczyk. Jeden z tegorocznych liderów Aniołów w ubiegłym roku dwa razy i to z dość dobrym skutkiem ścigał się w Rzeszowie.

Równie pozytywnie kibiców legendarnego "Apatora" nastrajać powinna postawa Pawła Przedpełskiego. Silny junior to bardzo ważny element żużlowej układanki, a 20-letni młodzieżowiec KS Toruń dwa lata temu zdobył przy Hetmańskiej jedenaście oczek z trzema bonusami w siedmiu biegach. Torunianie ten mecz jednak przegrali, choć akurat Przedpełskiemu nic nie można było zarzucić.

Źródło artykułu: