Polish Speedway Battle okazją do wspomnień dla kibiców - po konferencji prasowej w Gdańsku

Sobotni mecz żużlowej reprezentacji Polski z byłymi gwiazdami Wybrzeża, to kolejne spotkanie w ramach Polish Speedway Battle. Gdańscy fani mają mieć wiele okazji do wspomnień.

Kibicom pokaże się Marvyn Cox, którego ponad 20 lat temu do Gdańska sprowadził Zenon Plech. Brytyjczyk poprowadzi byłe gwiazdy Wybrzeża. - Mieliśmy w Wybrzeżu Juhę Moskunena i Johna Davisa. Spytałem Brytyjczyka kogo by polecił i powiedział że właśnie Marvyna. Było świetnie, niczego nie żałuję - powiedział Plech. - Jak tu przyjechałem, to puszczałem sprzęgło i wygrywałem. Wszystko było fajnie zorganizowane. Motory przygotowywał mi wtedy Otto Weiss - dodał Cox.
[ad=rectangle]
Sam Plech w przeszłości występował w tego typu spotkaniach. - Wówczas było to bardzo potrzebne. Pamiętam rozgrywki Ligi Światowej, gdzie startowało wiele reprezentacji. Jeździliśmy na testmecze, a frekwencja zawsze była stuprocentowa. Myślę, że udział obcokrajowców w meczach polskiej ligi spowodował, że priorytetem jest rywalizacja klubów. Takie wydarzenia mają mniejszą rangę, ale dobrze, że wciąż są organizowane - dodał wielokrotny reprezentant Polski.

Dużą cegiełkę do organizacji dorzuciło Miasto Gdańsk. - To nie tylko promocja miasta. Myśleliśmy też o wspaniałych gdańskich kibicach sportu żużlowego. Po żenujących ubiegłorocznych rozgrywkach, Wybrzeże jeździ w kadłubowej PLŻ 2. Chcieliśmy dać gdańszczanom i turystom namiastkę wielkiego żużla, stąd też ten pomysł. Dziękuję Maćkowi Polnemu i Kubie Kępie za umożliwienie nam realizacji tych zamierzeń. Zależało nam na występie Golloba i Warda, których wielka kariera w jakimś stopniu rozbłysnęła w naszym mieście. Pojadą też Nicki Pedersen, czy wychowanek Zenona Plecha Krystian Pieszczek. Świetnie też, że organizatorzy zaprosili Marvyna Coxa, który przez sześć lat jeździł z plastronem Wybrzeża. Z tej okazji przekazujemy mu bursztynowe spinki z domieszką żużla - powiedział Andrzej Trojanowski, dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. sportu.

Za żużlową reprezentację Polski odpowiada Główna Komisja Sportu Żużlowego. - Przed sezonem otrzymaliśmy kilka ofert dotyczących imprez z udziałem żużlowej reprezentacji Polski. Dla GKSŻ-u z Piotrem Szymańskim na czele, koncepcja Kuby Kępy okazała się najciekawsza. Było troche kosmetycznych zmian od pierwotnej koncepcji, w szczególności w kwestii rywalów polskiej reprezentacji. Najgorętsza dyskusja była odnośnie imprezy w Gdańsku, ale jestem przekonany, że koncepcja się sprawdzi. Zależało nam na tym, by cykl promował żużel w mniejszych ośrodkach, które nie mają dostępu do zawodników najwyższej klasy. W tym roku w Gdańsku jest mało imprez żużlowych i jestem przekonany, że mecz z udziałem awizowanych zawodników będzie atrakcją dla wszystkich kibiców z Trójmiasta i okolic - dodał Maciej Polny, członek GKSŻ.

W Gdańsku w barwach żużlowej reprezentacji Polski zadebiutuje gdański wychowanek Krystian Pieszczek. - Dziękuję za to, że mogę uczestniczyć w takiej imprezie. Według mnie jest to dobre posunięcie, dla odbudowy żużla w Gdańsku. Zawody będą ciekawe, obie drużyny są wyrównane. Pojedziemy bez stresu i na pewno pokażemy kawał dobrego żużla - zapowiedział junior SPAR Falubazu Zielona Góra.

Już od godziny 15:30 odbędzie się na boisku bocznym spotkanie z Marvynem Coxem, połączone z sesją autografów. Po spotkaniu kibice będą mieli okazję wejść do parku maszyn i porozmawiać z głównymi aktorami sobotniej imprezy. Odbędą się też pokazowe jazdy dwuzaworowej Jawy NSF. Na torze pokażą się Sam Ermolenko, Tomasz Chrzanowski i Patryk Malitowski. Podczas trwania zawodów będzie też prowadzona akcja fundacji DKMS. Będzie można się zarejestrować do grona dawców szpiku kostnego, poprzez pobranie wymazu z jamy ustnej.

Źródło artykułu: