20 punktów Darcy'ego Warda w Gorzowie: To był dobry dzień

Spóźnił się na mecz, ale zdążył na swój pierwszy bieg. Pojechał siedem razy i tylko raz zaznał goryczy porażki. Tak wyglądał występ Darcy'ego Warda w jego pierwszych lubuskich derbach.

Dla Australijczyka to był debiut, jeśli chodzi o start w derbach Ziemi Lubuskiej. 23-latek do Zielonej Góry trafił z Torunia. Nie wszyscy z tego faktu się ucieszyli i go zaakceptowali, ale roboty, jaką ten zawodnik wykonuje dla SPAR Falubazu, nie można nie doceniać.
[ad=rectangle]
Z powodu burz samolot Darcy'ego Warda został wycofany, dlatego też jeździec klubu z Winnego Grodu musiał szukać alternatywnej drogi do Gorzowa, gdzie ostatecznie wybrał się awionetką. Na Stadion im. Edwarda Jancarza dotarł w okolicach trzeciego biegu.

Swoim występem pokazał, że nawet takie spóźnienie nie jest w stanie wybić go z rytmu. - To był dobry dzień - podsumował "Kangur".

Zielonogórzanie, mimo fantastycznej postawy swojego nowego zawodnika, przegrali przy Śląskiej 42:48. W ten sposób punkt bonusowy nie trafił do żadnej z lubuskich drużyn. MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów ma już tylko matematyczne szanse na fazę play-off i potrzebowałaby cudu, aby awansować. W niewiele lepszej sytuacji jest ekipa spod znaku Myszki Miki, która chciałaby obronić miejsce w czwórce. - Naprawdę potrzebowaliśmy wygrać, ale Gorzów to jest czołówka i byli zbyt mocni dla nas - stwierdził popularny "Darky".

Żużlowiec, który niedawno powrócił po zawieszeniu za wykrycie alkoholu we krwi przed jedną z zeszłorocznych rund Speedway Grand Prix, mógł w niedzielnym spotkaniu uzbierać "oczko". W 13. wyścigu przegrał jednak z Nielsem Kristianem Iversenem. Niektórzy dopatrują się w tym zagrywki taktycznej, by drużyna Falubazu mogła skorzystać z rezerwy taktycznej w biegach nominowanych. Taki wniosek nasuwał się tym bardziej, że przed startem gonitwy na murawie pojawił się Jacek Frątczak, który coś przekazywał swoim zawodnikom. Australijczyk przez większość pojedynku prowadził, ale niemal na samym końcu Duńczyk go minął.  - 20 punktów to naprawdę dużo, blisko maksimum. Niels po prostu mnie minął. Czasem jednak nie chodzi o mnie, a o drużynę - skomentował Darcy Ward, nie chcąc szerzej omawiać tej sprawy.

Skrót meczu Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (133)
avatar
tomas68
12.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Takie prezenty to tylko Toruń potrafi robić innym. 
avatar
tarnów pany
12.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rempała ma dobrze w Rzeszowie! 
avatar
Shymek
12.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przydałby się teraz ten niechciany w Toruniu Ward /;0 
avatar
Mik
12.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co za bzdurne pytanie ... przecież wczoraj Frątczak w wywiadzie jasno powiedział że to była zagrywka taktyczna... 
avatar
bobek123
12.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Loktajew jak wroci PO trzech latach to komplety przez rok bedziem wallil ,word POjednym roku wrocil i jakie ma wyniki ,dudus tez ma szanse robic komplety ale zabraknie go w PO A SZKODA