KS Toruń w podbramkowej sytuacji. "Musimy zgarnąć wszystkie punkty"

[tag=857]KS Toruń[/tag] po porażce na własnym torze skomplikował swoją sytuację. Awans do play-off nie jest w tej chwili pewny. Kluczowe będą dwa ostatnie spotkania.

Gdyby KS Toruń pokonał Fogo Unię Leszno, to byłby niemal pewny awansu do fazy play-off. Tak się jednak nie stało i sytuacja drużyny, którą prowadzi Jacek Gajewski, jest teraz zdecydowanie trudniejsza.

[ad=rectangle]

Torunianie mają w tej chwili 14 punktów. Na wyciągnięcie ręki jest bonus w Grudziądzu, bo na własnym torze pokonali beniaminka PGE Ekstraligi 59:31. Poza tym, z pewnością otrzymają dodatkowy punkt za dwumecz ze SPAR Falubazem Zielona Góra w związku z niedozwoloną substancją, która została wykryta w organizmie Aleksandra Łoktajewa. To jednak z pewnością nie wystarczy by awansować do play-off. Plan zespołu na ostatnie dwa mecze jest zresztą bardzo prosty. - Wiedziałem, że końcówka rozgrywek będzie dla mojego zespołu ciężka. Cały czas mamy ten sam problem. W Toruniu brakuje zdecydowanego lidera. Jednego zawodnika, który wygrywałby wyścigi w decydujących momentach. Teraz sprawa jest dla nas prosta. Musimy wygrać w Grudziądzu i pokonać za trzy punkty Unię Tarnów. Inne rozwiązanie sprawi, że raczej wylecimy z pierwszej czwórki - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.

Teraz przed torunianami wyjazd do Grudziądza. GKM po wysokiej porażce w Rzeszowie zamyka tabelę i jego szanse na utrzymanie stopniały do minimum. To może nieco ułatwić zadanie zespołowi z Motoareny, choć z drugiej strony beniaminek na pewno będzie chciał godnie pożegnać się z własną publicznością. Na zakończenie rundy zasadniczej KS Toruń podejmie tarnowską Unię, z którą przegrał na wyjeździe 40:50. - Nasz zespół jest jaki jest. Możemy z każdym wygrać na wyjeździe i z prawie każdym przegrać u siebie. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, na co nas stać w kolejnych meczach. Będziemy walczyć, bo chcemy być w play-off i rywalizować o medale. Mamy jednak całkowicie nieprzewidywalną ekipę. Ten zespół jednak walczy do końca nawet w momentach słabości. Poza tym, robimy zawsze wszystko fair i to też jest bardzo istotne. A tak nie zawsze jest w sporcie, a w żużlu w szczególności - podkreśla menedżer KS Toruń.

Skrót meczu KS Toruń - Fogo Unia Leszno

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (428)
avatar
Rabson
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skończą się te wszystkie wyliczenia,jak ZG WYGRA W LESZNIE i wtedy można bedzie zadać pytanie na które wszyscy bedą znać odpowiedz.
"Czy KS zakończy sezon w sierpniu?" 
avatar
speedway_Torun
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy robią tory pod siebie (jak im komisarze i pogoda pozwoli) a Pan z uporem maniaka będzie przygotowywał tor pod gości. W ostatnim meczy najlepiej przełożonym zawodnikiem był młody Pawlick Czytaj całość
avatar
Thomas Toruń
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jacek po co te nerwy , szkoda zdrowia to tylko najemnicy
Niedziela:Doyle, Łaguta vs Nicki , Emil,
Poniedziałek: Doyle, Nicki vs Emil
Wtorek: Łaguta vs Ńicki, Doyle
i cała reszta tego cyrku obw
Czytaj całość
Gerhard Malberg
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Watpie by dopiero kopniecie Nikiego Pedersena obudzilo p.Gajewskiego.Ale jezeli nawet trzeba go kopnac w torbe albo mu przy...kaskiem to dobrze ze tak sie stalo teraz.Brawo p.Gajewski za odkryc Czytaj całość
avatar
azazel pazuzu
11.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jezeli Falubaz nie wygra za 3pkt w Lesznie to nam wystarczy wygrać z Tarnowem za 2 i obronić bonus w meczu z Grudziądzem co nie bedzie trudnym zadaniem.Zielona Góra 13pkt 2 za Leszno 3 za Grudz Czytaj całość