Czy wrocławianie poczują się jak w domu? Betard Sparta Wrocław - Unia Tarnów (zapowiedź)

W niedzielę rozegrany zostanie mecz półfinałowy PGE Ekstraligi pomiędzy Betardem Spartą Wrocław a Unią Tarnów. Ze względu na remont Stadionu Olimpijskiego, żużlowcy rywalizować będą w Częstochowie.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski
W pierwszej fazie sezonu zawodnicy Betardu Sparty Wrocław udowodnili, że tor na Stadionie Olimpijskim jest ich atutem. Wrocławianie wygrali większość spotkań na własnym obiekcie i zdobyli kilka punktów bonusowych, co dało im awans do fazy play-off. Sukces jest w tym większy, że po raz ostatni zespół z Dolnego Śląska walczył o medale w roku 2010.
Remont wrocławskiego stadionu sprawił, że przed najważniejszymi spotkaniami drużyna Betardu Sparty została pozbawiona swojego największego atutu. Zawodnicy z Wrocławia od kilku tygodni trenowali na częstochowskim torze, aby jak najlepiej rozgryźć jego nawierzchnię. Dla części zawodników zadanie jest nieco ułatwione. Tai Woffinden oraz Michael Jepsen Jensen do niedawna startowali w zespole spod Jasnej Góry, zaś Maksym Drabik miał okazję stawiać tam pierwsze żużlowe kroki.

Kluczowa dla losów dwumeczu może się okazać postawa drugiej linii wrocławskiej drużyny - Tomasza Jędrzejaka oraz Vaclava Milika. W meczach rozgrywanych na Stadionie Olimpijskim niejednokrotnie potrafili oni zdobywać cenne punkty dla Betardu Sparty, zaś na wyjazdach wiodło im się znacznie gorzej. Jeśli obaj żużlowcy znaleźli odpowiednie ustawienia na tor w Częstochowie i zdobędą w niedzielę kilka cennych punktów, kibice z Dolnego Śląska będą mieć powody do zadowolenia.

Z kolei zawodnicy Unii Tarnów mają powody do zadowolenia. Ostatnie mecze tarnowskiej drużyny pokazały, że przed decydującą fazą sezonu zawodnicy są w optymalnej formie. Jaskółki mają liderów w postaci Martina Vaculika i Janusza Kołodzieja, a cenne punkty przywozi również duńska para Leon Madsen - Kenneth Bjerre. Zmartwieniem trenera Pawła Barana może być jedynie postawa młodzieży. Ernest Koza, choć jest to dla niego ostatni rok startów w kategorii juniorów, nie punktuje najlepiej. Podczas meczu we Wrocławiu Koza w parze z Arkadiusze Madejem zdobyli tylko dwa punkty. Jeśli tarnowianie myślą o awansie do finału rozgrywek, tym razem muszą liczyć na skuteczniejszą postawę najmłodszych żużlowców.

Wrocławianie, chociaż rozegrają najbliższe mecze na obcym stadionie, mogą się poczuć w Częstochowie jak w domu. Klub przygotował dla swoich sympatyków specjalny transport na trasie Wrocław-Częstochowa. Ponadto pod Jasną Górą trwa szeroko zakrojono akcja promocyjna, która ma zachęcić mieszkańców miasta do przyjścia na stadion i wspierania Betardu Sparty. Biorąc pod uwagę brak żużla w wydaniu ligowym w tym roku w Częstochowie, nie będzie to trudne zadanie.

Awizowane składy:

Unia Tarnów
1. Martin Vaculik
2. Artur Mroczka
3. Kenneth Bjerre
4. Leon Madsen
5. Janusz Kołodziej
6. Ernest Koza

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Vaclav Milik
11. Tomasz Jędrzejak
12. Michael Jepsen Jensen
13. Maciej Janowski
15. Maksym Drabik

Początek meczu: 17:00 (live nSport+HD)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Robert Sawina

Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 16 °C
Wiatr: 29 km/h
Deszcz: 3.0 mm
Ciśnienie: 1013 hPa

Zamów relację z meczu Betard Sparta Wrocław - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Kto awansuje do finału PGE Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×