KMŻ Motor Lublin odwołuje się od walkowera

Niedzielne spotkanie w Lublinie zostało odwołane ze względu na zły stan toru. Dodatkowo sędzia Grzegorz Sokołowski postanowił przyznać walkowera na korzyść pilskiej Polonii. Arbiter uznał bowiem, iż miejscowi celowo przygotowali taką nawierzchnię.

Przez kilka dni przed niedzielnym meczem w Lublinie padał deszcz. Fakt ten znacząco wpłynął na kondycję owalu znajdującego się przy Alejach Zygmuntowskich. Przed spotkaniem na torze były prowadzone prace, jednak nie przyniosły one efektu.-  Robiliśmy co się dało, jeździły ciągniki, wcześniej także wszystko było bronowane, jednak wilgotność tej warstwy w niektórych miejscach sprawiła, że nie dało się z tym nic zrobić. Opady były po prostu zbyt duże - przyznał podczas rozmowy z lubsport.pl Jerzy Głogowski. Ponadto trener KMŻ Motor Lublin stwierdził, iż sędzia zbyt pochopnie zdecydował się na walkowera - Uważam, że została ona podjęta zbyt pochopnie. Niejednolita sytuacja na torze sprawiła, że sędzia to zakwalifikował jako celowe nasze działanie.
[ad=rectangle]
W poniedziałek władze Koziołków zrobiły pierwszy krok ku temu, aby decyzja Grzegorza Sokołowskiego została zweryfikowana. - Prezes dzisiaj naszykował wszystkie dokumenty i z tego co wiem zostało wysłane odwołanie. Znając jednak takie przypadki z historii będzie bardzo ciężko o pozytywne zakończenie - poinformował trener Głogowski.

Źródło: lubsport.pl

Źródło artykułu: