- Im bardziej zbliża się decydująca część sezonu w cyklu Grand Prix, tym trudniej typować końcowe rozstrzygnięcia. O jednej rzeczy jestem jednak przekonany. Widzę świetną jazdę Woffindena i moim zdaniem on dziś zrobi kolejny ważny krok, by zostać mistrzem świata. Ma wielką szansę, bo jest w znacznie lepszej formie niż jego główny rywal Nicki Pedersen. Duńczyk to jednak bardzo waleczny jeździec i uważam, że on również wjedzie do finału - mówi przed sobotnimi zawodami Władysław Komarnicki.
Kibice w Słowenii liczą na zwycięstwo Mateja Zagara, który okazał się najlepszy w Gorzowie. Komarnicki uważa, że jeździec Stali Gorzów będzie w czołówce, ale nie stanie na najwyższym stopniu podium. - Będzie bardzo wysoko, ale twierdzę, że na ten moment Woffinden jest poza jego zasięgiem. Podium i tak będzie sukcesem Słoweńca - twierdzi były prezes gorzowskiej Stali.
Polscy kibice wierzą przede wszystkim w dobrą jazdę Macieja Janowskiego. Żużlowiec Betard Sparty musi walczyć o utrzymanie w cyklu. - Moim zdaniem na medale Maciej niestety nie ma większych szans. Niech walczy o zachowanie miejsca w Grand Prix. Byłoby pięknie, gdyby za rok w cyklu było tylu Polaków. Dwóch już mamy. Maciej byłby trzeci, a przecież bez szans na dziką kartę nie jest Jarosław Hampel - dodaje na zakończenie Komarnicki.
Kolejność Grand Prix Słowenii według Władysława Komarnickiego:
1. Tai Woffinden
2. Matej Zagar
3. Greg Hancock
4. Nicki Pedersen
...
7. Maciej Janowski
15. Krzysztof Kasprzak
1) To miasto nazywa się Krško, szanowni gimnazjaliści redagujący ten portal.
2) Nazwa tego miasta odmienia się zgodnie z zasadami języka polskiego. A więc: W sobotę w Kršk Czytaj całość