Piszcz dla SportoweFakty.pl: Nie chcę startować w II lidze

Tomasz Piszcz przymierzany był przede wszystkim do KMŻ Lublin. Zawodnik w rozmowie ze SportoweFakty.pl podkreśla jednak, że jazda w II lidze go nie interesuje.

- To nieprawda, że zrezygnowałem już ze startów w polskiej lidze. Nie pojawiła się po prostu jeszcze oferta, która by mnie satysfakcjonowała. Oferty, które dostaję są z II ligi, a mnie jazda w tej lidze nie interesuje. Między innymi z tego powodu prawdopodobnie nie będę jeździł w Lublinie - powiedział dla SportoweFakty.pl Tomasz Piszcz.

Wychowanek lubelskiego zespołu dopuszcza możliwość wystartowania tylko w ligach zagranicznych. - Nie będę robił niczego na siłę. Jeżeli nie pojawi się oferta z żadnego z klubów pierwszoligowych, to skupię się na startach w ligach zagranicznych.

Piszcz nie obawia się, że przerwa w startach w lidze polskiej negatywnie wpłynie na jego formę i zainteresowanie zespołów w kolejnym sezonie. - Nawet gdybym nie wystartował w lidze polskiej, to nie mam obaw o moją dyspozycję sportową. W tej chwili mam zaplanowane ponad osiemdziesiąt imprez w lidze angielskiej. Prowadzę rozmowy na temat startów w innych ligach, więc ta liczba imprez na pewno będzie odpowiednia - dodał Piszcz.

Piszcz nie wyklucza, że przeniesie swoją bazę do Anglii. - Jeżeli nie podpiszę kontraktu w Polsce, to rozważam przeniesienie bazy do Anglii. Stąd łatwiej będzie podróżować do innych ośrodków - zakończył Tomasz Piszcz.

Źródło artykułu: