Adam Giernalczyk (trener MDM Komputery ŻKS Ostrovii): Mówi się, że nazwiska nie zawsze jadą. W tym przypadku jednak było widać różnicę klas, i to dużą. Robiliśmy, co mogliśmy, aby wypaść jak najlepiej. Wynik nie do końca odzwierciedla walkę na torze. Teraz musimy pomyśleć, co dalej.
Mateusz Szczepaniak (MDM Komputery ŻKS Ostrovia): Przyjechaliśmy z nastawieniem, aby powalczyć o dobry wynik. Przygotowaliśmy dwa silniki, ale po trzech biegach musiałem wziąć drugi motocykl. Były momenty, w których udało się powalczyć na trasie. Niestety przegraliśmy, ale nie oszukujmy się, już przed meczem byliśmy skazywani na pożarcie.
[event_poll=57290]
Janusz Ślączka (trener PGE Stali Rzeszów): Cieszę się, że zostajemy w Ekstralidze. Jechaliśmy w niej po to, aby się utrzymać. Taki mieliśmy cel na początku sezonu. Teraz musimy zatrzymać naszych zawodników i lekko wzmocnić skład, żeby w przyszłym sezonie walczyć o wyższe cele. Chciałbym bardzo podziękować kibicom za doping u siebie i na wyjazdach.
Dawid Lampart (PGE Stal Rzeszów): W sobotę byłem w Bieszczadach, to jest chyba recepta na rekord toru. Pracowaliśmy ciężko przed meczem. W tym tygodniu mieliśmy dwa dni poświęcone na treningi. Silnik, który gdzieś tam sobie leżał i czekał na swoją kolej, sprawdził się. W tym sezonie miałem wszystko przygotowane tak, jak miało być. Duża w tym zasługa trenera. Były gorsze dni na wyjazdach, ale poprawimy to.
Gratuluję Stali Rzeszów pozostania w ekstralidze a także chęci, konsekwencji i powagi sytuacji.