Prezes rybnickiego klubu, Krzysztof Mrozek nie chce składać na tę chwilę deklaracji w sprawie startów w PGE Ekstralidze. - To tak naprawdę pytanie nie tylko do nas jako klubu, ale do całego środowiska żużlowego w Rybniku. Mamy już za sobą pierwsze konsultacje z naszymi największymi sponsorami i władzami miasta. Chcemy podjąć odpowiedzialną decyzję, która musi być oparta na racjonalnych przesłankach. Jeśli pojawimy się w Ekstralidze to tylko po to, żeby zostać tam na dłużej. To musi być priorytet - powiedział Krzysztof Mrozek.
Jeśli działacze będą chcieli wystartować w PGE Ekstralidze, muszą się liczyć ze szczegółowym audytem finansów klubu zleconym przez Komisję Licencyjną. - Od trzech lat staramy się prowadzić klub tak, żeby pod względem finansowym nie było do nas zastrzeżeń. Zresztą zawodnicy i kontrahenci klubu nie skarżą się na to że im nie płacimy i to jest najlepsza odpowiedź na wszelkie wątpliwości. Organizacyjnie też dalibyśmy radę, czego potwierdzeniem są imprezy które organizowaliśmy - oznajmił sternik rybnickiego zespołu.
Krzysztof Mrozek twierdzi, że ŻKS ROW Rybnik jest gotowy na Ekstraligę pod względem organizacji i prowadzenia budżetu. - Nie przemawiają do mnie opinie, że to może być awans przy zielonym stoliku. Dziś dążymy do profesjonalizacji ligi i prócz wysokiego poziomu sportowego, kluby startujące w PGE Ekstralidze muszą się też pochwalić dobrą organizacją i właściwą gospodarką finansową. Stąd właśnie takie zapisy regulaminu licencyjnego. To naprawdę dobra droga, bo przecież wszyscy doskonale pamiętamy co działo się niedawno w Gdańsku i Częstochowie. Trzeba skończyć z budowaniem szybkiego sukcesu sportowego na kredyt, który zazwyczaj po czasie okazuje się być "chwilówką" i to na bardzo wysoki procent. Najbliższy tydzień będzie w tej kwestii przełomowy. Musimy podjąć decyzję w październiku i tak się stanie - zakończył Krzysztof Mrozek.