Największym problemem z jakim borykają się polskie kluby są finanse. Z nimi nie mają problemów działacze Polonii Piła. - Do procesu licencyjnego zawodnicy którym zalegamy pieniądze będą spłaceni. Są to naprawdę małe kwoty i nie stanowią one żadnego problemu. Dzięki firmom Henryka Stokłosy zamkniemy sezon 2015 na czysto - powiedział Tomasz Żentkowski.
Kibice Polonii już wkrótce będą mogli w bardziej komfortowych warunkach oglądać zmagania swoich ulubieńców. - Byliśmy na spotkaniu z prezydentem miasta i MOSiRem. Do wiosny powinny zostać usunięte nieprawidłowości. Dodatkowo w ramach budżetu obywatelskiego na przeciwległej prostej zostaną zamontowane plastikowe krzesełka. Łącznie na naszym stadionie będzie 6 tysięcy miejsc siedzących. Jeżeli chodzi o oświetlenie, to trzeba dołożyć parę luksów, choć już w tym roku nie mieliśmy z tym problemów, bo odbywały się zawody cyklu Polish Speedway Battle - dodał Żentkowski.
W Pile dbają także o to, żeby każdego roku w kadrze klubu pojawiali się nowi wychowankowie. - Dwóch wychowanków mamy i przynajmniej dwóch powinno dołączyć na wiosnę. W MDMP będziemy się starali pojechać swoimi zawodnikami. Każdego roku przybywa nam młodzieży i chcemy to utrzymać - zakończył Żentkowski.